Autor |
Wiadomość |
<
/
Wietrzne wzgórze
~
Rozległe polany
|
|
Wysłany:
Nie 20:17, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przestał, nadal wyjątkowo wściekły. Starał się opanować złość, ale nie wychodziło mu to najlepiej. Rzadko kiedy można go aż tak wyprowadzić z równowagi.
- Wstrętny, śmierdzący kundel - wysyczał, odwracając się na pięcie. Aż trząsł się z nerwów. W ułamku sekundy podbiegł do swojego konia i wskoczył na niego. Odwrócił się jeszcze do wilkołaka.
- Mam nadzieję, że nie spotkamy się zbyt szybko - warknął, mając chęć zmiażdżyć wszystko, co stanie mu na drodze. Odjechał szybkim galopem.
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:56, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
William momentalnie wstał z ziemi i otrzepał się, jakby całe to zajście nigdy nie miało miejsca. Doskonale wiedział, że nie powinien prowokować Marcusa, a swoje kontrowersyjne poglądy zachować dla siebie, ale pokusa była zbyt duża.
Nie potrafił nawet żałować, przeciwnie, w niewytłumaczalny sposób odczuwał dziką i irracjonalną satysfakcję z faktu, że jedną uwagą tak rozsierdził wampira. Czuły punkt. Teraz wiedział, gdzie uderzyć następnym razem.
Nie zrobiło na nim wrażenia to, jak nazwała go pijawka. Słyszał to z milion razy, jeśli nie więcej. I jednocześnie miał nadzieję, że będzie zupełnie inaczej, niż zapowiedział Marcus. W końcu Will nienawidził rutyny.
Powstrzymał się od wybuchnięcia śmiechem, widząc zachowanie wampira. Raz, że trząsł się zupełnie jak młody wilkołak przed przemianą, dwa, że szybciej by pobiegł niż pojechał na koniu. W zdecydowanie dobrym humorze zaczął spacerować spokojnie po wzgórzu.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:18, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Aliah błakała sie po terenach wilkołaków, zainteresowało ja wietrzne wzgórze. Miała nadzieje że tam uchroni sie choć troche od upału. Widząc piekne widoki zaczeła robic zdjęcia i rozmyslał. -Jestem tu już troche czasu, czas by poznac więcej ludzi. Zmęczona siadła na zielonej trawie i cieszyła sie chłodnym wietrzykiem.
Ostatnio zmieniony przez Aliah Smith dnia Wto 19:18, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:23, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wyszła z dusznego domu na świeże powietrze. Szła nie wiedząc gdzie idzie i czy trafi do domu.. Zobaczyła siedzącą na ziemii dziewczynę. Podeszła do niej.
- Hej. - uśmiechnęła się szeroko. - Jestem Jade. - podała jej ręke. - Moge sie dosiąśc?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:26, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zza zielonej trawy dosłownie w ułamku sekundy wyłoniła się postać o smuklej sylwetce, przypominała człowieka. Stała chwilę i patrzyła osłupiała w plecy dziewczyn, półszeptem powiedziała - przecież od wieków nikt poza mną tu nie zaglądał ... ale przecież to nie zabronione ... prędzej czy później tak piękne miejsce musiało się spodobać ... tu było tak cicho.
Ostatnio zmieniony przez Sophie Willow dnia Wto 19:28, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:29, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na nowo przybyłą.
- Hm.. - uśmiechnęła się nieznacznie. - Ale nas się tu zebrało. - zachichotała. - Dziewczyno.. - zwróciła się do siedzącej. - Przyciągasz ludzi jak magnes. - uśmiechneła się szeroko. Spojrzała na nowo przybyłą. - Jestem Jade.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:31, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Hej jestem Aliah. - powiedziała i podała ręke dzieczynie. - Pewnie, siadaj. - Mówiąc poklepała miejsce obok siebie. - Człowiek, tak?- zapytała niemając pewności. Wygladała na wilę, ale była troche niższa. Rozglądneła sie wokoło, miała dziwne wrażenie że ktoś na nią patrzy. Wtedy zobaczyła ciemnowłosa dziewczyne. - O dziwo, chyba tak. - powiedziała do Jade odwzajemniając usmiech. - Chodź przyłącz sie do nas. - zwróciła sie do drugiej dziewczyny.
Ostatnio zmieniony przez Aliah Smith dnia Wto 19:39, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:34, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tak. Człowiek. - odpowiedziała z uśmiechem. Usiadła obok niej. - Ślicznie tu, prawda? - uśmiechnęła się. Zamknęła oczy. Wystawiła głowę w górę. Wiatr smagał delikatnie jej twarz i rozwiewał włosy. Bardzo lubiła to uczucie lekkości i wolności.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:35, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ja ... ja jestem Sophie - powiedziała nie bardzo wiedząc jak się zachować cięgle jednak jej twarz pozostawała bez wyrazu .
Chyba wam przeszkadzam - dodała po chwili
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:38, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na Sophie.
- No co ty. - uśmiechnęła się. - Miło Cię poznac. I w ogóle nie przeszkadasz. Czym nas więcej tym weselej. - zaśmiała się. - Siadaj. - poklepała miejsce obok siebie. Spojrzała na nią przymruzonymi oczyma. - Nie ejsteś człowiekiem.. - to miało byc pytanie ale zabrzmiało jak stwierdzenie. Jade była tego pewna, że Sophie nie jest człowiekiem.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:42, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
speszona Sophie w końcu pozwoliła twarzy ukazywać uczucia ...
Krótką chwilę zastanawiała się co powiedzieć w końcu cichym kojącym głosem powiedziała czy to ważne ? Nie lubiła bowiem by ktokolwiek wiedział o niej więcej niż by sobie życzyła
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:42, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Bardzo miło. - zwróciła się do Jade. - Głupoty gadasz, chodz do nad, nie gryziemy. - Usmiehając sie zwróciła twarz do słońca. - jade ma rację, nie wyglądasz na człowiek. Nie jestes nim, prawda ?- zapytała przyglądając sie dokładnie Sophie.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:46, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na Sophie.
- Jak nie chcesz to nie mów.. - powiedziała po chwili. - Nie usiądziesz z nami? - spytała, a z jej głosu można było stwierdzic że jest zawiedziona. Westchnęła. No cóż, nie zawsze wszystko idzie się po naszej mysli.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:50, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Może jest poprostu niesmiała, albo nie przepada za ludzmi.- myślała Aliah. - Więc co was doprowadziło az na wietrzne wzgórze? Myślałam że to mało uczęszczane miejsce. - powiedziała próbując jakos rozpocząć rozmowę.
Ostatnio zmieniony przez Aliah Smith dnia Wto 19:55, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:55, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na Aliah.
- Hm.. Spacerowałam, w poszukiwaniu chłodu. - zaśmiała się. Przeczesała palcami włosy, które się kleiły. Cała na twarzy się świeciła. - Nie nawidze skwaru. - mruknęła z nutką niezadowolenia w głosie. Wytarła wode z twarzy.
|
|
|
|
 |
|