Autor |
Wiadomość |
<
/ Rynek / Szeroka Droga /
Stara Przystań
~
Cmentarz
|
|
Wysłany:
Nie 20:00, 06 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Właściwie to nie wiem - odparł wychylając się zza ściany - Znalazłem jakiś korytarz i stwierdziłem, że będzie ciekawie zobaczyć dokąd prowadzi? - wypowiedziane zdanie zabrzmiało w jego ustach jak pytanie - Ja bym poszedł... Jak nie chcesz dalej ze mną iść to zostanę... Chyba, że chcesz, żebym cie zostawił... - gmatwał się - Ale ja chciałbym zobaczyć gdzie prowadzi...
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 15:42, 10 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Pójdę, pójdę. - weszła za nim, rozglądając się uważnie. Znowu poczuła strach. Zakręciło jej się w głowie, ale tym razem utrzymała się w pionie. - Gadasz jak potłuczony.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:52, 10 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ale przynajmniej jeszcze trzymam sie w pionie - stwierdził niezrażony słowami dziewczyny. Szedł korytarzem, a droga wydawała się nie mieć końca. Zaczął się nawet zastanawiać czy nie zabłądził, tylko jak byłoby to możliwe na prostej drodze?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 11:00, 16 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Co się dzieje z ludźmi, którzy na czas nie wrócą ? - spytała idąc powoli za nim i rozglądając się. Nie była pewna ile czasu im zostało, jednak starała się mniej więcej wszystkiego pilnować.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 21:56, 16 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Mają bardzo nudne życie - stwierdził po chwili zastanowienia - W kółko powtarzać ten sam dzień, to trochę monotonne zajęcie - uśmiechnął się lekko zatrzymując się przed klapa w suficie. Odwrócił się by spojrzeć na dziewczynę i na klapę.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 11:09, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Co ci chodzi po głowie? - uniosła brew i oparła dłonie na biodrach. Spojrzała na klapę, potem wróciła wzrokiem na Gabriela. Uśmiechnęła się lekko. - A ile czasu nam zostało? Nie chcę mieć nudnego życia.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 13:53, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jakieś 10 godzin - spojrzał na maleńka klepsydrę - Chciałbym ją otworzyć - odwrócił się, dłonie podnosząc do góry, próbując pchnąć drewniane wyjście
- Może mi pomożesz, co? - mruknął.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:51, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Zmuszasz kobietę do pracy fizycznej? - pokręciła głową z uśmiechem. - Przecież ja nie dosięgnę... - zamknęła oczy. - Chyba, że weźmiesz mnie na barana. Może dam radę otworzyć.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:51, 17 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-To coś jest dość ciężkie, nie mam przy sobie różdżki, a tu jest drabinka - zaśmiał się, wskazując na kilka szczebelków tuż za nim - Ale skoro chcesz, żebym cię wziął na barana, nie ma sprawy.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:14, 19 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Mówisz, że nie możesz otworzyć... Jeśli mnie weźmiesz to siła naporu... wiesz, o co mi chodzi. Może damy radę. - pokazała mu język. - To wcale nie chodzi o to, że chcę na barana.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 14:27, 19 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Melduję posłusznie, że zrozumiałem - zasalutował. Przez chwile zastanawiał się, co mogło by się stać gdyby podskoczył.
Doskonale wiedział, że dziewczynie trudno jest spojrzeć mu w oczy i nie miał pojęcia jak zachowywała by się po tym. Nie zależało mu specjalnie, aby pogrążać się w ciszy. Jednym słowem podobało mu się tak jak jest.
Podskoczył i nic. Spróbował jeszcze raz i miał wrażenie, jakby klapa lekko drgnęła. Znów podskoczył, drewno ustąpiło. Przez otwór do korytarza wpadło światło. Wyjrzał przez niego. To była jakaś pusta dolina, otoczona dookoła drzewami. Na dodatek wydawała się być pusta. Zszedł na dół.
- Panie przodem - uśmiechnął się, gestem zapraszając dziewczynę do drabinki.
----> Drzewo Nadziei / Ścieżka / Mroczne Góry / Przeklęta dolina ~ Polowanie
Ostatnio zmieniony przez Gabriel Santos dnia Sob 14:28, 19 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 14:34, 24 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Stanęła pod ścianą, lekko zdezorientowana.
- Kurwa. - mruknęła do siebie. - Przepraszam. - uniosła brew, słysząc własne słowa. Nigdy ich nie wymawiała. Przeczesała dłonią włosy, lekko zmieszana.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 14:37, 24 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie, to ja powinienem przeprosić - zeskoczył z drabinki, odwracając się do niej plecami - Mogłem nas tam nie pakować - rzucił idąc na przód, do pomieszczeń, w których byli kilka godzin temu.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 14:39, 24 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Błędne koło. - zmarszczyła brwi. - Równie dobrze mogę powiedzieć, że mogłam się nie zgodzić. - ruszyła za nim. - Więc koniec przeprosin. - idąc, sunęła dłonią po ścianie, powoli przymykając oczy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 14:41, 24 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- I tak dalej i tak dalej - skomentował tylko. W tej chwili nie marzył o czym innym jak tylko znaleźć się na swoim ternie, w barze. Tam przynajmniej wiedział, że to co robi ma sens.
|
|
|
|
 |
|