Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
[pierwszy post DRUIDA, na terenie Druidów]
Wdrapałem się na wyższe partie sekwoi, wyznaczając przy tym ścieżkę, która później będę się przemieszczał. Dotknąłem konaru - w tej chwili cała płaska gałąź rozszerzyła się i pokryła delikatnym dla stopy mchem czerwonym. Po sprawdzeniu stabilności podłoża, zwinnym ruchem zanurzyłem koniec pnącza w źródle. Przepływając przez pusty rdzeń tryskała życiodajna woda, na wysokości pasa, spływając dalej do krawędzi drzewa i tworząc mały wodospad, który nawilżał powietrze...
|
|