Autor |
Wiadomość |
<
/ Szkoła Elementarna. / Schody Up / I piętro /
Sala Psioniki
~
Lekcja III
|
|
Wysłany:
Sob 20:43, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Klasa jak zwykle stała pusta. Świece w mosiężnych świecznikach dawały jedyne światło w ciemnej sali. Krople deszczu uderzały w okna przerywając ciszę. Drzwi były uchylone, więc każdy mógł wejść do sali. NAUCZYCIELA NIE BYŁO.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:47, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Weszła do klasy rozglądając się, zauważyła, że Marcusa jak zwykle NIE MA.
Tym razem usiadła w pierwszej ławce, wyciągnęła swoje rzeczy i zaczęła rozmyślać wsłuchując się w deszcz za oknem.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:58, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Weszła do klasy.
Rozejrzała się. Już chciała przepraszać za spóźnienie, ale nauczyciela nie było. Nie zdziwiła się. Zobaczyła Aur. Usiadła w ławce obok niej. Wyjęła pergamin i pióro.
-Cześć.- przywitała się z uśmiechem.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:02, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Cześć Sunny. - również się uśmiechnęła wyrwana ze swoich rozmyślań. - Znowu się spóźnia... ktoś mu powinien kupić zegarek, albo kazać napisać wypracowanie. Chociaż z chęcią zobaczyłabym jak czyści toalety... - zaśmiała się na myśl o tak wspaniałej wizji.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:05, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
[Trochę tu nudno, więc... Rozkręcamy imprezę ;d]
Do sali, w której nauczano Psioniki niemal bezszelestnie wszedł William. Nie powtarzał roku, ani nic w tym stylu, po prostu był ciekawy, kto i jak prowadzi lekcje z jego znienawidzonego przedmiotu. Nie przejmując się tym, że jego obecność może być zaskakująca, z nieco wrednym uśmieszkiem usiadł sobie wygodnie w tylnym rzędzie, wyciągnął się na krześle i zaczął bębnić palcami w blat ławki.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:07, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Co prawda to prawda.- zachichotała perlistym głosem. - Ćwiczyłaś? - zapytała trcohe od niechcenia, choć doskonale znała odpowiedź.
Wyjrzała przez okno, ale po chwili znów zerknęła na Aur.
Skrzywiła się nagle, poczuła bowiem, że w pobliżu jest wilkołak. Odwróciła się, by sprawdzić kto to i ku swojemu zdziwieniu zobaczyła dorosłego faceta. Zmienili im nauczyciela? Nie, tylko nie wilkołak. Jęknęła.
Ostatnio zmieniony przez Sunny Hadley dnia Sob 21:10, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:09, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wszedł do klasy powolnym krokiem. Był znudzony i wcale tego nie krył. Usiadł na swoim krześle i wygiął się do tyłu tak, że krzesło opierało się na dwóch nogach. Swoim zwyczajem zaczął patrzeć w sufit i monotonnym głosem zaczął:
- Dziś nauczycie się tworzyć psiballe, czyli skumulowaną energię. Czy ktoś wie do czego służy psiball? - zapytał znudzony - Macie zakaz odzywania się bez pytania. Taka nowa zasada, zgłaszacie się.
Westchnął i doszedł do niego zapach - najgorszy jaki mógł sobie wyobrazić.
- Co tu tak śmierdzi?! - warknął, nie odrywając oczu od sufitu.
Ostatnio zmieniony przez Marcus Rivera dnia Sob 21:11, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:10, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Odwróciła się do tyłu i wywróciła oczami gdy zobaczyła Williama, taki naturalny odruch.
- Mam być szczera? - uniosła brew z szerokim uśmiechem. - Nie... jakoś mnie ta cała Psionika nie pociąga, a mam lepsze zajęcia niż medytacja. Jakbym chciała ćwiczyć yogę czy coś w tym stylu już dawno bym to robiła. A Ty coś próbowałaś? - spytała bardziej z grzeczności, ale odpowiedź ją ciekawiła. Oczywiście gdy Marcus wszedł, ściszyła głos do szeptu.
Ostatnio zmieniony przez Aurore Taur dnia Sob 21:12, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:20, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ćwiczyłam, to nalezy do mojego porządku dziennego.- powiedziała przyciszonym głosem nadal nie odwracając głowy.
Zgłosiła się.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:25, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał na klasę, nadal nie oddychając. Co to do kurwy nędzy jest?! - pomyślał zirytowany widząc wilkołaka.
- Jakim prawem, wszawy kundel zjawia się w mojej sali?! - warknął wściekły Marcus.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:31, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nareszcie coś się dzieje przemknęło mu przez myśl, widząc wampira.
- Pan profesor śmierdzi. - powiedział, dobitnie akcentując dwa pierwsze słowa.
- Masz obniżoną percepcję, jeśli poczułeś dopiero teraz. - stwierdził, celowo przeciągając samogłoski w irytujący sposób. - Od zawsze zastanawiały mnie metody nauczania pijawek. Prawo nie zabrania mi przebywania na terenie szkoły.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:34, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No tak... - szepnęła do Sunny. - To może być dobre... - uśmiechnęła się mściwie i przygryzła dolną wargę siadając sobie wygodnie i obserwując dalszy ciąg sytuacji, widać było, że hamuje śmiech.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:37, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wampirzyca już od pewnego czasu nie oddychała. Zrobiła zniesmaczoną minę i wygięła się w talii w dziwny sposób. Obecność wilkołaka zirytowała ją i wytrąciła z równowagi.
Nadal trzymała rękę w górze, na poły nieświadomie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:40, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Miał ochotę dosłownie rozerwać wilkołaka.
- Tak się składa wszarzu - podkreślił ostatnie słowo - Że to MOJA sala i żadne prawo, prócz MNIE tu nie rządzi - przeszywał go wzrokiem - Wyjdź - powiedział.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:43, 20 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chwyciła rękę wampirzycy i położyła na ławce.
- Ekhm... chyba za chwile Ci zdrętwieje. - powiedziała jakby tłumacząc swoje zachowanie. Ten wilkołak... zrobił to o czym ona marzyła wyprowadził Marcusa z równowagi. No cóż, imponujące...
|
|
|
|
|
|