Autor |
Wiadomość |
<
/
Rzeka Światła
~
Przy brzegu
|
|
Wysłany:
Śro 16:57, 09 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
wylądowała przy drzewach. Podeszła do duzego głazu otoczonego trzema drzewami i porośniętego mchem.Ułożyła się na nim wygodnie i po chwili zasnęła.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 8:51, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Przyszedł nad rzekę, od zawsze ubielbiał tu przesiadywać, woda była dla niego ukojeniem i wytchnieniem, tutaj mógł się zrelaksować i ewentualnie poćwiczyć. Wszedł do wody i zaczął się odprężać, uwielbiał gdy oda obmywała mu włosy i konczyny. Czuł się wtedy cudownie. Postanowił że na razie nie opuści tego miejsca.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:52, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spacerowała szukając drzewa nadziei. Nie mogła go nigdzie znaleźć. Priss od zawsze miała problemy z orientacją w terenie, ale żeby nie znaleźć pana D?
- O nie! Tego już za wiele! Od dziś nie wychodzisz nigdzie bez mapy droga damo. - zaczęła mówić sama do siebie - Czy nikt ci nigdy nie powiedział, że jesteś ofiarą losu? Dziecko ty przecież zapomniałaś jak się idzie do drzewa, przy którym przesiadywałaś całe dnie! - westchnęła - Jestem najgłupszą dziewczyną na.. - zauważyła, że ktoś jest w rzece. Znieruchomiała. Miała wielką nadzieję, że jest tutaj sama i nikt jej nie usłyszy. - Czy już ci mówiłam, że jesteś ofiarą losu? - szepnęła do siebie. - y.. Hej - uśmiechnęła się nie pewnie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:23, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Zerwał się na równe nogi, nie wiedział kto tu jest i przez przypadek spontanicznie chlusnął delikatnym strumieniem wody prosto w twarz Prissy.
- Przepraszam, nie chciałem, nie kontroluję ego - powiedział tłumacząc swoje zachowanie, jak na czternastolatka był czasami trochę dziecinny.
- Hej - odpowiedział po chwili.
- Jestem Oliver - wyszedł z wody i skierował swe kroki w stronę Prissy wyciagając rękę.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:27, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ej! - krzyknęła, gdy strumień wody poleciał prosto na nią. - Jestem cała mokra! Moje ubrania! - zrobiła naburmuszona minę, lecz po chwili uspokoiła się i westchnęła - Eh.. Nic sie nie stało. Jestem Prissy Tarrianti - uścisnęła jego dłoń. - W sumie to ja powinnam cię przeprosić za to, że cie wystraszyłam.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:35, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Nic nieszkodzi, to ja przepraszam i już to naprawiam - usiadł i zamknął oczy, skupiając się na zmniejszeniu objętości molekuł wody, sprawiajac że woda zniknęła z Jej ubrania. Trwało to około dwie minuty. Oliver wstał strasznie wyczerpany psychicznie i fizycznie.
- Jeszcze raz Cię za to przepraszam - wysapał po czym upadł i zemdlał z wycięczenia. Był to zbyt wielki wysiłek dla tak młodego elfa. Jak kierowanie strzałami nie było takie męczące, tak zmienianie objętości wody oraz sterowanie nią było dla niego bardzo męczące.
Ostatnio zmieniony przez Oliver Taur dnia Śro 17:38, 07 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:47, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Stała jak głupia nie wiedząc co sie dzieje przez jakieś dwie minuty. Nagle zauważyła, że jest całkiem sucha.
- Och, dziękuję, ale mogłam się sama wysuszyć. Nie musiałeś.. Co się dzieje? - zapytała zdziwiona, gdy nagle chłopak upadł na ziemie - Oliver! - odruchowo podbiegła do niego. Przykucneła przy nim nie wiedząc co robić. Przestraszyła się, a po jej policzkach zaczęły cieknąć łzy. - Prissy nie histeryzuj! Pomóż mu idiotko! - uderzyła go w policzek. Miała nadzieję, że to mu pomoże się ocknąć.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:57, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Poczuł silny ból na policzku, przebudził się i zobaczył jak dziewczyna płacze.
- Nie płacz - powiedział ocierając łzy z Jej policzków.
- Nie jestem tego wart. - dodał, po czym poczuł się dziwnie, pierwszy raz ktoś aż tak bardzo się o niego martwił.
Ostatnio zmieniony przez Oliver Taur dnia Śro 18:08, 07 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:12, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Gdy zobaczyła, że się obudził odetchnęła głęboko. Na jej twarzy wystąpił delikatny uśmiech.
- Każdy jest tego wart. - uśmiechnęła się nieznacznie - Nic Ci sie nie stało? Nie jesteś ranny? - w jej głosie można było usłyszeć troskę. Na koniuszkach rzęs widniały jeszcze kropelki łez, których nie starł Oliver.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:16, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Nie, wszystko jest dobrze, po prostu nie panuję jeszcze nad swoja mocą. Posiadam telekinezę oraz hydrokinezę - wytłumaczył Oliver.
- Jeszcze raz dziękuję Ci za troskę - powiedział patrząc Jej prosto w oczy.
- Nawet "Moja Pani" tak sie o mnie nie martwiła. Co prawda, wychowała mnie i troszczyła się o mnie, lecz nigdy tak jak Ty. - powiedział ze szczerościa, która nigdy nie opuszczała jego serca.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:26, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Naprawdę nie ma sprawy. Następnym razem po prostu tak nie rób. Już wolę wyschnąć dzięki wiatrowi niż patrzeć jak sie tutaj wykańczasz. - powoli dochodziła do siebie, lecz nadal miała wrażenie, że chłopak zaraz upadnie na nowo. - A więc to przez moc, tak? Ja nie mam żadnej, ale się tym nie przejmuje. - powiedziała, starając sie wysilić na uśmiech. - Kogo nazywasz swoją Panią?
Ostatnio zmieniony przez Prissy Tarrianti dnia Śro 18:28, 07 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:35, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Moją ku..zyn...kę - wysilił sie aby powiedzieć z taką zniewagą o Letty.
- Jest Ona władczynia elfów, moja władczynią, tylko Jej służe i tylko Jej pozostanę posłuszny. - powiedział i spojrzał z lekkimi łzami w oczach na Prissy.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:41, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Czyli chodzi Ci o Letty Taur, tak? To ona jest twoja kuzynką? Och, nie wiedziałam. - Nagle zauważyła łzy w oczach chłopaka. - Ej.. Oliver? Co Ci się stało? - spytała zdziwiona. Czy coś powiedziała nie tak? W myślach przeanalizowała ich rozmowę i nieczego złoego w tym, co powiedziała nie zauważyła, jednak mogła się mylić.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:06, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
- Przyrko mi, gdyż wiem, że to Ona mnie wychowała i że nie mam rodziców - powiedział. - Zginęli jak byłem małym dzieckiem. - dodał. - Jest mi bardzo trudno o tym mówić - powiedział smutny.
- Wiesz co, mo.że zmieńmy temat, opowiedz troche o sobie, swoim życiu, zdolnościach magicznych. - powiedział, zmieniając temat, zawsze kochał rozmawiać o zjawiskach paranormalnych.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:49, 07 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Och, przykro mi - powiedziała szczerze. - Skoro nie chcesz, to nie będę o tym wspominać. - zamysliła się - Nie mam żadnych zdolności magicznych. Jestem zwyczajną, niczym nie wyróżniającą się czarodziejką. Za to ty masz fajne moce. Opowiesz mi coś o nich?
|
|
|
|
|
|