Autor |
Wiadomość |
<
/ Ścieżka / Mroczne Góry /
Ruiny Zamku
~
W cieniu ruin
|
|
Wysłany:
Pon 19:57, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie patrzyła na swoją towarzyszkę. Rzadko mówiła cokolwiek o sobie... Zresztą jakie to miało znaczenie?
Na wieży zapanowała cisza, zakłócana tylko podmuchem wiatru, targającego liście rosnących poniżej drzew.
- O czym myślisz? zapytała po chwili
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:57, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nicole patrząc na horyzont uśmiechała się lekko. Z boku musiało to wyglądać dziwnie, jednak dziewczyna nie przejmowała się tym.
- Tak sobie myślę ogółem, o wszystkim.
Powiedziała, chodź Kali pewnie nie takiej odpowiedzi się spodziewała.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:56, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Więc może podziel się ze mną swoimi refleksjami?- szepnęła cicho, również patrząc na horyzont. Promienie słoneczne rozgrzewały jej ciało, aż chciałby się zdrzemnąć
Szkoda, że to niemożliwe pomyślała.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:26, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nicole wpatrywała się w horyzont.
- Pomyślałam, że na podstawie naszych przeżyć można by napisać książkę i zacząć ją sprzedawać w tym... Zwykłym, niemagicznym świecie.
Czarnowłosa zaczerwieniła się lekko, wiedząc, że to dziecinny i głupi pomysł.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:18, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaśmiała się gorzko:
- Wierz mi, powstało wiele takich książek i powstanie ich pewnie jeszcze więcej. Ludzie mają niezwykłą wyobraźnię... Jeśli ktoś podjąłby się takiej próby, losy niektórych z nas mogliby odebrać jako łzawy melodramat- zastanawiała się nad czymś chwilę- Choć tak właściwie to dość intrygujący pomysł. Ciekawa jestem ich reakcji na prawdę przed którą tak bardzo się bronią...
Widząc, że jej towarzyszka zamyśliła się. Kali zeskoczyła z dachu. Nie zamierzała się narzucać. Zresztą i tak nie chciało jej się dłużej siedzieć w tym miejscu.
Ostatnio zmieniony przez Kali Raito dnia Nie 13:24, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|