Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    / Ścieżka / Mroczne Góry / Przeklęta dolina   ~   Polowanie
Kali Raito
PostWysłany: Wto 18:31, 15 Cze 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Eee co? - spytała inteligentnie, nie wiedząc o co chodzi? - Organizowany jest jakiś bal? - pamiętała jak jakiś czas temu rozmawiała o tym z Letty, a ta odesłała ją do Sirwana - Ja nic nie wiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose Smith
PostWysłany: Wto 18:52, 15 Cze 2010 
Młody Elf

Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5


- w piątek podobno - powiedziała z lekkim zdziwieniem, że wampirzyca nic nie wie - słyszałam od Samanthy i Irthien jak się spotkałyśmy na rynku. Niewiele wiem. No, ale cóż.. przyjdziesz? - zapytała ponownie wpatrując się w Kali wyczekująco

W SOBOTĘ! 19 to sobota xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ophal Craft
PostWysłany: Wto 20:08, 15 Cze 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie wiadomo


Tego dnia obudziła się bardzo głodna, dlatego też od razu wybrała się na polowanie. Najpierw zaatakowała niczego nieświadomą lisicę, a potem dwie małe wiewiórki. Oczywiscie nie czuła się syta, nie tak jak po ludzkiej krwi, ale lepsze to niż życie o ciągłym głodzie.
Wyłoniła się zza drzewa, miała na sobie zwiewną białą sukienkę, jej włosy były rozczochrane, a po brodzie spływała duża kropla krwi. Popatrzyła na dwie osoby rozmawiające niedaleko, nie miała zamiaru się do nich zblizać, przynajmniej nie teraz. Bezszelestnie wdrapała się na drzewo i przyglądała się im z góry. Wciaż była dzika, jak tuż po przemianie, najwyraźniej jeszcze długo taka będzie.


Ostatnio zmieniony przez Ophal Craft dnia Wto 20:09, 15 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kali Raito
PostWysłany: Wto 21:07, 15 Cze 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- W sobotę ;P? Te sobotę? - dopytywała się - Pomyślę nad tym - a po chwili dodała jeszcze - Obowiązują jakieś określone stroje, buty? - miała nadzieje, ze nie. Za nic nie założy szpilek, już wolałaby chodzić boso. Rozmyślała nad tym, gdy od strony lasu wyczuła nowy, nieznany jej zapach. Zapach wampira i znienawidzonej przez nią zwierzęcej krwi. Słyszała jak osobnik wdrapuje się na drzewo. Wiedziała, że je obserwuje, ją i Rose. Nie czuła się komfortowo w tej sytuacji, jak ofiara, jak ktoś na kogo się poluje. Przykucnęła, starając się nie ukazywać złości. Nie chciała wchodzić do lasu, zostawiając elfkę samą, ale nie miała tez ochoty wchodzić do doliny. Wtedy to ona byłaby zagrożeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ophal Craft
PostWysłany: Wto 21:47, 15 Cze 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie wiadomo


Ophal zapomniała, że inne wampiry mają lepiej wyszkolony słuch, niż ludzie, z którymi dotychczas miała do czynienia. Na pewno wampirzyca już ją wykryła, Craft też wyczuła po zapachu, jakiej rasy osobnikiem jest. To samo z tą drugą, pachniała... tak jakoś lasem. Na pewno była częstym gościem na różnych polanach, więc to pewnie elf. Jako nowicjuszka, nadal nie bardzo panowała nad swoimi nowymi umiejętnościami, a szczególnie nad nagłą porywczością i lekkomyślnością.
Właśnie ta druga cecha skłoniła ją do wychylenia głowy zza wielkiego konara drzewa, pokrytego niezliczoną ilością liści, które w świetle słonecznym iskrzyły się co najmniej dziesięcioma odcieniami zieleni. Było to trochę drażniące, wiadomo, że jej wzrok był niczym rendgen, dlatego też raziło ją to. Chwilę potem cofnęła głowę, by na pozór bezszelestnie, choć i tak ta druga krwiopijczyni już wiedziała o jej obecności, zsunęła się z drzewa, by pozostać w jego cieniu. Przetarła wierzchcem dłoni po brodzie i zlizała startą kroplę krwi z nadgarstka. Miała ochotę na jeszcze jedno leśne stworzonko, ale na dzisiaj chyba tyle jej wystarczy. Przypatrywała się rozmawiającym, a ze słów, które wyłapała, stwierdziła, że rozmawiają o jakimś spotkaniu, najwyraźniej z tańcami.
Ona sama nie była zbyt wtajemniczona w takie rzeczy, zwykle siadywała na jakiejś gałęzi z książką bądź biegała między drzewami i ćwiczyła swoje umiejętności łowieckie. Oczywiście, nie mogła się równać ze starszymi wampirami, mieli więcej czasu na doskonalenie technik, a dokładniej ponad wiek. Ophal piła krew zaledwie od piętnastu lat, zdecydowanie była nowa w świecie nieśmiertelnych.


Ostatnio zmieniony przez Ophal Craft dnia Śro 13:12, 16 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose Smith
PostWysłany: Śro 7:22, 16 Cze 2010 
Młody Elf

Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5


- tak w te sobotę - zaśmiała się dźwięcznie - co do stroi nic nie wiem, ale chyba nikt cię nie będzie do niczego zmuszał - powiedziała i spostrzegła, że Kali ma jakąś dziwną minę - coś się stało? - zapytała zaniepokojona i rozejrzała się, ale nic nie spostrzegła. Wiedziała jednak, że coś jest nie tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kali Raito
PostWysłany: Śro 13:17, 16 Cze 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Mamy gościa -mruknęła cicho, lekko obracając głowę w prawo. Nie była pewna zamiarów tego osobnika. Wiedziała tylko, że je obserwuje i miała nadzieję, że dolina nie ma na nią wpływu, to byłoby bardzo niekorzystne.
Podniosła się do pozycji stojącej, plecami odwracając się do Rose. Zrobiła kilka powolnych kroków w stronę dziewczyny, po czym znów stanęła bez ruchu, czekając na jej ruch.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ophal Craft
PostWysłany: Śro 14:13, 16 Cze 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie wiadomo


Cholera, pomyślała Ophal, odkryli mnie!
Właściwie mogła sietego spodziewać, w końcu miała do czynienia z wampirem, który na sto procent był z pięć razy starcszy od niej. Ale co tam, przecież nie zrobi im krzywdy, prędzej one mogłyby zrobić krzywdę jej, w tej sukience wyglądała jak zwyczajna dziewczynka. Oczywiście zapach zniweczyłby wszystkie plany Ophal, choć nawet nie myślała o tym w ten sposób, w ogóle nie roważała takich opcji, także owe plany nawet nie zaistniały.
Z jej ust wydobył się cichy pomruk, który natychmiat zamarł. Nie chciała sie teraz wychylać, nie teraz. Albo wampirzyca podejdzie, albo nikt się nie rusza. Tak, pomyślała, tak będzie najlepiej. Nie lubiała zaczynać rozmowy w jakikolwiek sposób. Jako nowicjuszka biegała szybciej niż starsze wampiry, w tym momencie na nic by sie jej to nie zdało. Skarciła sie w myślach, o czym ona w ogóle myśli?! To sie nie trzymało kupy, po prostu kilka odrębnych mysli, które bezskutecznie próbowały zlepić się ze sobą w konkretne i sensowne przemyślenia.
Kolejny pomruk wydostał się z jej gardła. Stała za drzewem nieruchomo, nie oddychała, nawet nie mrugała oczami. Wciąż wpatrywała się w koleżanki stojące nieopodal przez maciupeńką szczelinę pomiędzy gałązkami wysokiego drzewa.
Zdradził ją wiatr. Porwał jej sukienkę, która prowadzona jego siłą, zaczęła powoli wyłazić zza dębu. Jednym szybkim ruchem porwała rąbek sukni. Kobietki spokojnie mogły ją ujrzeć. Cholera...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose Smith
PostWysłany: Śro 19:56, 16 Cze 2010 
Młody Elf

Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5


Rose rozejrzała się niespokojnie słysząc słowa Kali. Gdy jej wzrok zatrzymał się obok dębu, gdzie wpatrywała się jej koleżanka. W tej samej chwili zobaczyła jakby skrawek ubrania. Elfka zdziwiła się, ale nie odezwała. Podniosła się jednak z trawy, jednak wiedziała, że to ona jest tutaj najsłabszym ogniwem. Pozostawało jej tylko czekać na dalszy rozbieg wydarzeń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kali Raito
PostWysłany: Śro 21:41, 16 Cze 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uśmiechnęła się lekko patrząc jak skrawek białego materiału najpierw unosi się na wietrze wyłaniając zza drzewa, a chwilę później swobodnie unosi się wraz z nim i upada na ziemię. Rozbawiły ją także oczy obserwujące ja uważnie przez niewielką szczelinę. Czyżby był to tak młody wampir, zastanawiała się. Wyraźnie dostrzegalna była niepewność dziewczyny, a możne rzadko przebywała w czyimkolwiek towarzystwie? Przypomniała sobie samą siebie tuż po przemianie. Dziką, złą i ogłuszoną żądza krwi, głodem. Od tego czasu często zastanawiała się jaka byłaby dziś gdyby nie spotkała Alaina i chyba wolała nie wiedzieć.
Dziewczyna za drzewem najwyraźniej nie zamierzała zrobić nic jak tylko obserwować sytuację, co Kali uznała za duży plus. Nikomu, nigdy nie należny ufać. Powolnym i ostrożnym krokiem podeszła do drzewa. Usiadła na trawie dwa metry przed nim. Chciała wiedzieć jak dziewczyna zareaguje, gdyby uciekła nie miałaby szans jej dogonić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose Smith
PostWysłany: Pią 20:05, 18 Cze 2010 
Młody Elf

Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5


Rose ze zdziwieniem obserwowała poczynania Kalii. Zastanawiała się czy i ona może podejść obok, czy przy gościu będzie to niestosowne, no bo w końcu nie wiedziała kto tak naprawdę chowa się za dębem i jakie ma zamiary. Miała jeszcze nadzieje na jakiś znak od wampirzycy. Zrobiła niewielki krok do przodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ophal Craft
PostWysłany: Sob 12:19, 19 Cze 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie wiadomo


Ophal nie podejrzewała, że wampirzyca po prostu usiądzie przed drzewem. Zapewne czekała aż ona wyjdzie z cienia dębu i rozpocznie pogawędkę. Jeśli tego oczekiwała, to się nigdy nie doczeka.
Z jej ust wydobył się kolejny pomruk, którego nie udało sie jej powstrzymać. Odkąd stała sie wampirem prawie wcale nie panowała nad sobą. Nieraz była opanowana i spokojna, a gdy ktoś był w poblizu, znów dzika i nieufna, taka jak teraz.
Stwierdziła również, że nie będzie tak stała za tym drzewem, jak debil jakiś. No bo w końcu juz wiedziały o jej obecności, więc bezsensowne ukrywanie isę wciąż, dodam że nieudolne ukrywanie, było wręcz śmieszne. Jednym szybkim ruchem wspięła isę na grubą gałąź, by po chwili przeskoczyć na tą wyżej położoną. Popatrzyła w dół na dwie dziewoje stojace pod dębem i warknęła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kali Raito
PostWysłany: Sob 14:10, 19 Cze 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uśmiechnęła się. Tak, ta wampirzyca była bardzo młoda. Zaczynała się jednak obawiać o Rose, nie mogła przewidzieć jak tamta zareaguje.
- Nie podchodź - syknęła w kierunku elfki.
Z zaciekawieniem przyglądała się jak młodszej wampirzycy. Trzeba przyznać, że była zwinna i szybka, ale brakowało jej opanowania i kontroli. Słysząc warknięcie, nie chciała zareagować gwałtownie, głuchy warkot sam wyrwał się z jej gardła. Instynktownie podniosła się z ziemi, przykucając. Dłonie oparła o ziemię.
- Może byś się tak chociaż przedstawiła ? - przerwała ciszę tonem, który przypominał lód.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adhara Vautrin
PostWysłany: Nie 1:45, 20 Cze 2010 
Wilkołak

Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wyszła, mrużąc oczy, szczypiące od światła, w które próbowała się wpatrywać. Weszła na drabinkę, patrząc w dół. Podciągnęła się na jej końcu, po czym zamknęła oczy, psychicznie przygotowując się do odebrania dużej ilości jasnych promieni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel Santos
PostWysłany: Nie 15:17, 20 Cze 2010 
Czarodziej

Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wyszedł tuż za nią i od razu stwierdził, że był to kolejny błąd. na powierzchni było za jasno. Przetarł piekące oczy dłonią.
- Gdzie my jesteśmy? - spytał próbując rozejrzeć się dokoła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 10
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna  ~   / Ścieżka / Mroczne Góry / Przeklęta dolina

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach