|
Wysłany: Pią 10:35, 23 Kwi 2010
|
No kto ma dobra dykcje? xD
Rymowanki hrabianki
Cytrzystkom trzem spod Trzęsacza
Szloch twarze, nieszczęsnym, wypacza.
Zaś Szczepan przy szczypcie barszczyku:
Szczebrzeszyn, rzekł, przy mnie to pikuś!
Szczerbaty szczupak zza Brzeszcza
Rozwrzeszczał się: ktoś tu się zeszczał!
Szczwany szczygieł spod Tłuszcza
Zastrzeżenia wszem wobec wyłuszcza:
Podejrzeniem obrzuca się leszcza!
Szczebiocze gżegżółka pod Wrzeszczem:
Szczeniaki, już ja was zbeszczeszczę!
I w chaszcze was szybko zataszczę,
Gdzie Paszczak wyszczerzył swą paszczę,
Już przeszły po plecach wam dreszcze?
Oj, przydałby masaż się szczęki
Lub trznadle choć trzy od Juszczenki
Bo wyrżnąć się można na rżysku
Lub w szpony wszak wpaść szczękościsku.
I w ładny poranek niedzielny
"Trzmiel dyszoszczypatielnyj"
(zwrot wyszperany u wieszcza)
Doprowadza wręcz do ócz wytrzeszcza.
Na tworzenie połaszczam się jeszcze
Lecz się w mej rubryce nie zmieszczę
I żeby nie rzekł woźny Filch, że
Ach wreszcie, kobieto, ty zmilczże!
Wierszyk nieco jest rąbnięty
Nie ma sensu, nie ma pointy,
Lecz czytając ową fikcję
Poprawiamy naszą dykcję!
Dorota Potocka |
|