Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Czw 17:01, 25 Lut 2010
|
Wytrzeszczyła oczy i zrobiła lekko zdezorientowaną minę.
- Eeee... Znaczy sie... - potrząsnęła tylko głowną i uniosła wysoko swój zadarty nosek, tak aby wyglądało to inteligentnie - Niech Pani mi wybaczy za moje złe słowa. Sądzę jednak, że to ja nie jestem godna królestwa. Dziwię się, że jeszcze mnie nie wygnali, albo cos takiego. Las Wspomnień jest dla mnie wspaniałym miejscem i nie przysłaniam go swoją osobą, bo to jest nie możliwe. Jak Pani mogłą pomyśleć o takich rzeczach? - uśmeichnęła sie uprzemie - Sama Pani widzi jaka jestem i raczej nie należe do osób, które mają grację, urok osobisty i piękny wygląd. Tak więc chyba źle przetłumaczyła sobie Pani moje słowa - starała sie mówić jak najmilszym głosem - A to, że jest nudno to tylko przeze mnie, bo nie mogę znaleźć sobie osoby, z którą mogłabym coś zrobić., prawda? |
|
|
|
Wysłany: Czw 16:49, 25 Lut 2010
|
Spojrzała na nią krytycznie. Stwierdziła, że z owym elfem czeka ją wiele pracy. Odrzuciła włosy na bok, siadając na jednym z kamieni.
- Nie zaczynamy zdania od "no więc" - wtrąciła się jej szybko i zwinnie. Uniosła brew. W jej królestwie jest nuda? Zmrużyła lekko oczy. - Czy po Twojej wypowiedzi mam wnioskować, że moje królestwo nie jest godne Ciebie? Czyżbyś była tak interesująca osobą, że przysłaniasz blask Lasu Wspomnień? - spytała głosem przerośniętym ironią. Młoda elfka zachowała się zupełnie tak jak gdyby nikt jej nie nauczył manier. |
|
|
|
Wysłany: Pon 11:44, 15 Lut 2010
|
Westchnęła głośno nadal nisko się pochylając. Nie wiedziała czy mogła już się wyprostować.
- No więc idę do szkoły - powiedziała z lekkim uśmiechem , który i tak zbytnio jej nie wyszedł - tak sądzę. W krainie elfów jest nuda. Może nie zawsze, ale jednak |
|
|
|
Wysłany: Wto 12:42, 09 Lut 2010
|
Zasmiala sie obserwujac ruchy mlodej elficy. Widac bylo, ze sie starala, nie miala zamiaru jej za to karac.
- Sadze, moja droga, ze bedziesz miala czas sie nauczyc. Patrzac na Ciebie, smiem zgadywac, ze dopiero idziesz do szkoly. - mowila cieplym i cichym glosem. Uwazala, ze jesli bedzie chciala jej sluchac, nie bedzie miala z tym najmniejszych problemow. - Nuda? Uwazasz, ze w Krainie Elfow jest nudno? |
|
|
|
Wysłany: Wto 12:16, 09 Lut 2010
|
Uśmiechnęła się jeszcze raz. No cóż zwiedzaniem tego nie można zrobić. Zaczęła obserwować Letty. Coś jej nie pasowało, bo ta kurcze chyba przywódczynią elfów. Wytrzeszczyła szeroko oczy i zaczęła się zastanawiać cóż by miała zrobić. Ukłoniła się niezgrabnie.
- Matko! Emm... ja przepraszam za moja maniery - zawstydziła się okropnie. Tia... zawsze musiała coś źle zrobić - Cóż. Nuda Mnie tu przyprowadziła, Pani. |
|
|
|
Wysłany: Pon 20:09, 08 Lut 2010
|
Nie potrafiła ukryć uśmiechu, gdy próbowała otrzepać swoje ubranie z brudu. Próbowała być bardzo subtelna, jednak słabo jej to wychodziło. Letty stwierdziła, że dziewczyna jest młoda i na pewno się jeszcze nauczy.
- Letty Taur, moja droga. - odpowiedziała ciepłym głosem - Wybrałaś się na zwiedzanie Lihtium? |
|
|
|
Wysłany: Nie 22:14, 07 Lut 2010
|
Gdy usiadłą na jednym z kamieni zaczęła sie otrzepywać gdyż była niemiłosiernie brudna od tych częstych upadków. Czasami chcwłaby chodzić z gracją jak inne osoby dookoła jej, jednak taki Iryt raczej był straszną niezdarą, a jedno przeszkadzało drugiemu. Gdy już była wmiare czysta spojrzała w górę i zauważyła jakąś osobę, która też miałą elfie uszy. Uśmiechnęłą się szeroko i wstała z kamienia. Zrobiła to tak ostrożnie, aby nie przewrócić, bo po co od razu robić na sobie złe wrazenie? Podeszłą do elficzki i zdjęła rękawiczki z dłoni.
- Witaj. Jestem Irthien - powiedziała nadal się uśmiechając. |
|
|
|
Wysłany: Nie 19:56, 07 Lut 2010
|
Zerknęła w jej stronę. Dziewczyna była drobnej budowy z charakterystycznymi uszami. Zaśmiała się pod nosem, widząc brudne ubranie dziewczyny. Musi być niezłą niezdarą. Przyglądała się jej z oddali. Zgarnęła lok za ucho i wzięła głęboki oddech. |
|
|
|
Wysłany: Pią 22:41, 05 Lut 2010
|
Irthien. Cóż to było za stworzenie. Małe i irytujące, które do niczego się nie przydaje. Do takich właśnie wniosków doszłą młoda elficzka wchodząc na wzgórze szeptów. Z nudy mogła zrobić wszystko. Nawet wejść bez sensu na najgorszą drogę w jej życiu. Już ledwo żyjąc wdrapała się na sam szczyt, oczywiśćie 100 razy się wywracając. Znalazła jakiś krąg i w celu odpoczynku usiadła na jednym z kamieni |
|
|
|
Wysłany: Pią 12:54, 05 Lut 2010
|
Letty weszła na wzgórze, trzymając obcasy w dłoni. Bose stopy stawiała ostrożnie na trawiastym podłożu. Może chciała się wyrwać z obowiązków? Poczuć wiatr we włosach? Podbiegła do kamieni, zatrzymując się parę metrów przed nimi. Kto tak pięknie... Miała ochotę dotknąć je, usłyszeć ich mowę. Na pewno mają wiele do opowiedzenia! Tyle tu żyją... Czego są świadkami? Rozejrzała się wokół. Atmosfera była wyjątkowo romantyczna, więc może spotkania zakochanych? A może zbrodnia? Okrutna, niemoralna, bez żadnych ograniczeń... Stanęła na jednym z kamieni, przyglądając się widokowi z góry doliny. Lihtium było wyjątkowo pięknym miejscem. Nie potrafiła zliczyć kolorów, które widziała. Pomarańcz, czerwień, żółć i ta zieleń, wpleciona między nimi. Niedaleko znajdowało się pole, gdzie rosły fioletowe kwiaty, zaś po drugiej stronie maki. |
|
|