Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Śro 21:40, 01 Wrz 2010
|
Uśmiechnął się szeroko i wstał z miejsca.
- W sumie to ja też tam nigdy nie byłem - powiedział po krótkiej chwili zastanowienia - wyczytałem w czyiś myślach, ale jakoś nie miałem okazji tam pójść - dodał podchodząc do Jade i otwierając drzwi - Więc chodźmy!
c.d. Jezioro Księżyca |
|
|
|
Wysłany: Śro 10:30, 01 Wrz 2010
|
Spojrzała na chłopaka. Chyba jeszcze nigdy nie była nad tym jeziorem.
- No jasne. - powiedziała zastanawiając się jak tam może wyglądać. Wstała powoli i odłożyła książkę na półkę, żeby zatrzymać w pokoju choć trochę porządku. Odwróciła się w stronę Jamesa.
- Prowadź. - uśmiechnęła się. |
|
|
|
Wysłany: Wto 20:41, 31 Sie 2010
|
Uśmiechnął się.
- Wolałabyś nie wiedzieć - zaśmiał się i zrobił minę myśliciela - Czy ja wiem... - zastanowił się chwilę - może Jezioro Księżyca na terenie wilkołaków? - zapytał powstrzymując się od wzdrygnięcia |
|
|
|
Wysłany: Wto 15:04, 31 Sie 2010
|
Uśmiechnęła się.
- A dlaczego niby nie? - spojrzała na niego. - Chyba wolę nie wiedzieć. - powiedziała z uśmiechem na ustach. - Hm.. Nie mam pojęcia.. Możemy gdzieś iść.. Co proponujesz? |
|
|
|
Wysłany: Wto 15:00, 31 Sie 2010
|
Uśmiechnął się.
- Czasem byś nie chciała - powiedział - Idziemy gdzieś czy zostajemy tutaj? - zapytał patrząc na Jade, zawsze miała jakiś pomysł więc ciekaw był co tym razem wymyśli |
|
|
|
Wysłany: Pon 11:33, 30 Sie 2010
|
Zaśmiała się.
- Tak... Też bym chciała wiedzieć co myślisz. - uśmiechnęła się. - Ja Ciebie też. - wtuliła się w niego i oparła głowę o jego ramie. Delikatny podmuch powietrza w jej uchu łaskotał. |
|
|
|
Wysłany: Pon 11:26, 30 Sie 2010
|
Zaśmiał się cicho.
- Tobie też by się czasami przydało czytanie w myślach, wiesz? - zapytał retorycznie i przytulił ją mocno do siebie - Kocham Cię - wszeptał jej do ucha
Tak oto James Allen się zakochał! |
|
|
|
Wysłany: Pon 11:16, 30 Sie 2010
|
Poczuła, że na kanapie ktoś siada i nawet wiedziała kto. Pod przymusem spojrzała na Jamesa. Jego dotyk na jej skórze wywołał gęsią skórkę. Zdziwił ją widok jego twarzy, a najbardziej pocałunek, który odwzajemniła.
- Myślałam, że zniszczyłam naszą przyjaźń.. - powiedziała po chwili. |
|
|
|
Wysłany: Pon 11:05, 30 Sie 2010
|
Przez jego twarz przeszedł uśmiech - czyli jednak była w środku. Przestraszył go tylko jej smutny ton. Jednym ruchem otworzył drzwi i poszukał wzrokiem Jade, siedziała na kanapie wpatrując się w książkę. W wampirzym tempie podszedł do niej i usiadł obok. Chwycił jej podbródek, żeby na niego spojrzała i uśmiechnął się delikatnie. Zamknął oczy i pocałował ją. |
|
|
|
Wysłany: Pon 10:56, 30 Sie 2010
|
Usłyszała pukanie do drzwi. Odwróciła gwałtownie głowę w stronę dźwięku.
- Otwarte. - powiedziała głosem zupełnie wypranym z emocji. Zamknęła książkę na kolana i wlepiła wzrok w jej okładkę. Kobieta tak jakby do niej mrugnęła. Jade zmarszczyła brwi. Wydawało ci się, idiotko.. |
|
|
|
Wysłany: Pon 10:53, 30 Sie 2010
|
Stanął pod drzwiami Jade i oparł się jedną ręką o drzwi. Spojrzał na swoje buty wziął głęboki wdech. Wiedział co chce zrobić. Zapukał do drzwi nadal nie podnosząc wzroku. Zastanawiał się czy blondyna jest w środku, miał nadzieję że tak. |
|
|
|
Wysłany: Czw 20:23, 26 Sie 2010
|
Spojrzała na nią. Elfka mówiła prawdę. Jade była jej bardzo wdzięczna.
- Och! Dzięki Irthien! - rzuciła się jej na szyję. - Jak mogłam uważac, że inna rasa to jest przeszkoda dla mojej przyjaźni z Rose?! - przytuliła ją bardzo delikatnie, prawie nie używając siły. Nie chciała jej zranić, a wiedziała, że elfy są bardzo delikatne. - Biegnę przeprosić Rosie! - powiedziała z entuzjazmem w głosie. Pocałowała Irthien w policzek zimnymi ustami zostawiając na nim gęsią skórkę. Była pewna, że to było nowe doświadczenie dla dziewczyny. Jade wstała gwałtownie. - Jeszcze raz dziękuje! - krzyknęła uradowana. Postanowiła odszukać elfkę. Pomachała Irytkowi na pożegnanie i w ułamku sekundy jej nie było. Pobiegła do Phiolmix mając nadzieje, że Rose jeszcze tam jest.
***
Jade wpadła do pokoju, wzięła do ręki swoją ulubioną książkę - Raj - i usiadła na kanapie.
- Przynajmniej Meredith się udało. - powiedziała wpatrując się w książkę. Zaczęła czytać. |
|
|
|
Wysłany: Czw 19:53, 26 Sie 2010
|
Westchnęła głośno.
- Jade, to nie prawda! przecież przyjaźń elfa z wampirem jest możliwa. A jeśli tak uważasz to nagle okazuje się, że wampiry nie mogą przyjaźnić sie z ani jedną rasą, bo znajdzie się zawsze ktoś ceniący życie. Więc dlaczego by nie spróbować? - uśmiechnęła się. CHciała ją pocieszyć - Myślę, że kończąc przyjaźń z Rose popełniłaś błąd. Może i jej to przeszkadza, jednak jest Twoją przyjaciółką i zapewne potrafi pogodzić się z tym, że jesteś taka a nie inna. Tak samo penie i dla Ciebie coś w niej nie pasuje. To normalka. Przecież nikt nie jest idealny, ale przyjaźnicie się. Przyjaźń przetrwa wszystko. |
|
|
|
Wysłany: Wto 22:41, 24 Sie 2010
|
Spojrzała na nią.
- Hm.. A wampiry niszczą życie innych... Wampiry zabijają niewinne istoty... - mówiła prosto z mostu. Nie potrafiła jakoś załagodzić tych faktów. - A elfy kochają życie.. Więc to bez sensu.. One jak się przyjaźnią, to któreś z nich na pewno się kiedyś wykończy.. - zerknęła na nią, czekając na reakcję. |
|
|
|
Wysłany: Wto 21:59, 24 Sie 2010
|
[ a tak dla fanu xD Dobra... koniec nawiasów, bo się spam robi xd ]
Usiadła sobie pod ścianą i spojrzała na Jade.
- Ok. Jak będę umiała to odpowiem Ci na każde pytanie - wsłuchała się i westchnęła - widzisz, każdy elf jest inny. Teraz jest coraz więcej elfów, którzy nie cenią życia, nie cieszą się nim. Bo po prostu niektórych życie nie jest idealne, prawda? Poza tym każdy elf ma inny pogląd na świat, ale stereotyp elfa raczej cieszy się z życia. A przynajmniej tak myślę. A co do innych istot to wszem cenią je. Chyba... Zależy jaka to jest osoba... Widzisz, elfy to istotki, które latają wesoło po lesie i przytulają drzewka, karmią zwierzątka i ogólnie są mega wesołe. Dlatego też dziwnie by było gdyby elfy nie były przyjazne w stosunku do innych. Nie wiem czy dobrze Ci odpowiedziałam. Czy dokładnie o to Ci chodziło - wyszczerzyła się. Jakoś dzisiaj nie zlepiała poprawnie zdań. A co tam! |
|
|