Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Nie 20:27, 11 Lip 2010
|
Rosie zaśmiała się i posłusznie zamknęła oczy.
- no to prowadź szefowa - powiedziała z szerokim uśmiechem i ruszyła do przodu stąpając ostrożnie prowadzona przez Jade
Niebiański wodospad --> Przy wodospadzie |
|
|
|
Wysłany: Nie 16:44, 11 Lip 2010
|
Klasnęła w ręce i zaśmiała sie.
- No to zamknij oczy. I idź cały czas do przodu, a ja Cie będę naprowadzac. - uśmiechnęła się. Stanęła za nią. Położyła jej ręce na ramionach. - Zamykaj gały. - zachichotała.
c.d. Niebiański Wodospad / Przy wodospadzie |
|
|
|
Wysłany: Nie 15:57, 11 Lip 2010
|
Rosie spojrzała na dziewczynę.
- a mogłabyś? - zapytała zafascynowana. Przy okazji spostrzegła, że słońce wyszło już na dobre i co najważniejsze przestało padać. Była ciekawa jakie to miejsca chce jej pokazać Jade. |
|
|
|
Wysłany: Nie 14:41, 11 Lip 2010
|
Uśmiechnęła się do niej.
- Wiesz, że jest wiele innych pięknych miejsc? - spojrzała na nią. - Jak chcesz to moge Ci co niektóre pokazac. - pwiedziała z szerokim uśmiechem na twarzy. |
|
|
|
Wysłany: Nie 14:38, 11 Lip 2010
|
Rose dalej nie spuszczała wzroku ze ścian jaskini.
- kiedyś lubiłam samotność, ale tak.. teraz już mi się znudziła - przyznała - tylko patrze na wszystko ze swojej perspektywy i nawet nie umiem dopuścić innych myśli, bo nie ma mi kto ich podsunąć. Wyżalam się tylko samej sobie, albo w pamiętniku - westchnęła - nie sądziłam, że jest tu tyle pięknych miejsc - powiedziała z szerokim uśmiechem |
|
|
|
Wysłany: Nie 14:24, 11 Lip 2010
|
- Ja po prostu czuje, że jesteś osobą dużo wartą. - uśmiechnęła się. - I chyba Tobie też już znudziła się samotnośc... - westchnęła. - Nawet nie ma się komu wyżalic.. Prawda? - rozejrzała się po jaskini. - O Matulu.. Jak tu ślicznie.. - wstrzymała oddech. |
|
|
|
Wysłany: Nie 14:14, 11 Lip 2010
|
Rose odwzajemniła uśmiech.
- nie sądziłam, że kiedykolwiek spotkam kogoś takiego jak ty - przyznała - mam czasem takie wrażenie, że inni rozmawiają ze mną tylko dlatego, że jest im mnie żal i że się litują nade mną, bo tak wypada. - powiedziała patrząc na dziewczynę. Szum deszczu za oknem cichł coraz bardziej, a zza chmur wyglądało nieśmiało słońce oświetlając Słoneczną Jaskinię. Rosie otwarła usta ze zdziwienia. Dopiero teraz zauważyła jak tu jest pięknie! |
|
|
|
Wysłany: Nie 13:52, 11 Lip 2010
|
- Tak.. - powiedziała po chwili. Uśmiechnęła się do niej ciepło. - No bo widzisz. Ja teraz się czuje, jakbym to ja była w takiej sytuacji jak ty.. - pociągnęła nosem. Przetarła oczy. Zamrugała nimi pare razy. - Ale już wszystko w porządku. - zapewniła ją. |
|
|
|
Wysłany: Nie 13:48, 11 Lip 2010
|
Rose pociągnęła głośno nosem.
- nie, już skończyłam - powiedziała pewna siebie i spojrzała na dziewczynę obok - czy ty.. też płaczesz? - zapytała zdziwiona widząc jak ociera łzy, nie rozumiała zachowania koleżanki |
|
|
|
Wysłany: Nie 13:03, 11 Lip 2010
|
- Wypłacz się. Nie jest dobrze chowac łzy i uczucia. Wtedy człowiek staje się kimś mało wartym. Nie wstyc się tego. - uśmiechnęła się do niej ciepło. Otarła wierzchiem dłoni łzy. - Prosze.. Staram się pomagac osobom, które tego potrzebują... I nieraz wychodzi. |
|
|
|
Wysłany: Nie 12:57, 11 Lip 2010
|
Rose poczuła jak Jade ją obejmuje. Zaszlochała cicho słuchając co mówi.
- dziękuje -szepnęła - twoje wsparcie wiele dla mnie znaczy - przyznała siląc się na lekki uśmiech. Nigdy nie sądziła, że ledwie kogoś pozna, a ten ktoś będzie dla niej tak bliski - ja wiem, że babcia by nie chciała żebym płakała, ale to jest silniejsze ode mnie - powiedziała ocierając łzy - przepraszam, że musiałaś to wiedzieć.. raczej nie rozklejam się w towarzystwie. - wyciągnęła z kieszeni chusteczkę i wytarła brudne od tuszu policzki |
|
|
|
Wysłany: Nie 12:18, 11 Lip 2010
|
Objęła ją mocno.
- Ci.. Nie płacz.. - pogłaskała ją delikatnie po głowie. - Babcia napewno nie chciałaby, żebyś płakała.. - zapewniła ją. - Teraz, tam na górze, jest szczęśliwa i nic ją nie boli... - szepnęła. Jej też chciało się płakac. Łzy powoli napływały do jej oczu. Chciała jakoś pocieszyc dziewczyne, ale nie potrafiła. Chcąc jej przekazac swoje zamiary ścisnęła ją odrobine mocniej. - Bardzo mi przykro.. Jak chcesz ja moge byc Twoją przyjaciółką. - szepnęła. |
|
|
|
Wysłany: Nie 12:10, 11 Lip 2010
|
Zaśmiała się lekko słysząc wzmiankę o swoich uszach.
- nie, nie dlatego - przyznała kiwając głową zapatrzona w jakiś punkt na przeciwko niej - Płaczę, bo moja babcia - ta która w dzieciństwie tak bardzo mnie wspierała i była ze mną cały czas - umarła - głos jej się zatrząsł i zamknęła oczy chcąc powstrzymać łzy - Pół roku temu.. nawet mniej. Zastępowała mi rodziców, przyjaciół.. wszystko - dodała szeptem i zamilkła. Nie była w stanie powiedzieć już nic więcej. W jej gardle pojawiła się ghula, która uniemożliwiła jej dalszą opowieść. Przez jej ciało przeszedł kolejny dreszcz, ale tym razem nie był spowodowany zimnem. |
|
|
|
Wysłany: Nie 11:54, 11 Lip 2010
|
Usiadła obok niej i z otwartą buzią wysłuchała jej histori.
- Aha.. I dlatego płaczesz? - spojrzała na nią. Znała się na ludziach i wiedziała, ze Rose próbowała ją zwieśc. - Możesz mi zaufac. Uwierz mi. Też nie miałam łatwego dzieciństwa. A Twoje uszy są piękne. - zapewniła ją z delikatnym uśmiechem na twarzy. |
|
|
|
Wysłany: Nie 11:46, 11 Lip 2010
|
Rose pociągnęła nosem i poklepała ręką miejsce obok siebie czekając aż usiądzie. Jade miała rację.
- chodzi o to, że - zawahała się - jak byłam mała, to wszyscy się ze mnie śmiali, bo miałam takie uszy - mówiąc to wskazała za szpiczaste ucho - wychowała mnie babcia i tak na dobrą sprawę oprócz niej i mojej kuzynki Aliah nikt nawet nie starał się mnie zrozumieć. Wychowałam się w normalnym świecie, przy zwykłych ludziach. Nie lubię wracać do tych czasów, kiedy byłam osłem ofiarnym. Jestem do wszystkich uprzedzona, bo boje się powrotu tego wszystkiego. - przyznała, ale to nie był powód jej smutku i płaczu. |
|
|