FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj
Rejestracja
Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Rose Smith
Wysłany: Nie 12:42, 29 Sie 2010
Rose nerwowo zaczęła opatrywać jej kolano i czyścić dłoń. Po chwili skończyła i spojrzała na twarz nieprzytomnej Alexis.
- Lexi! - wołała starając się ją ocucić szarpiąc lekko za ramiona - Lexi obudź się!
James Allen
Wysłany: Pią 22:32, 27 Sie 2010
Na wszelki wypadek zatkał usta dłonią chociaż nie oddychał odkąd tu przyszedł. Modlił się w duchu, żeby Rose opatrzyła szybciej tą dziewczynę, a przy okazji ją ocuciła, bo straciła przytomność. Nie mógł nic zrobić, bo bał się, że straci kontrole, a tego nie chciałby żaden z nich.
- Pośpiesz się. - powiedział do blondynki zamykając oczy
Alexis Tarrianti
Wysłany: Pią 17:47, 27 Sie 2010
Posłusznie zabrała rękę od kolana. Zobaczyła dużo krwi na swojej ręce. Wytrzeszczyła oczy. Krew powoli zaczęła skapywać na jej czerwoną sukienkę. Spojrzała na wampira i zemdlała ze strachu.
Rose Smith
Wysłany: Pią 11:35, 27 Sie 2010
Widząc kto jest tym wampirem trochę jej ulżyło, był to ten sam chłopak którego spotkała na Ciemnej Ulicy w Phiolmix i nic jej wtedy nie zrobił.
- zabierz rękę, trzeba opatrzyć ranę - rozkazała mocząc chusteczkę wodą utlenioną - może trochę szczypać, ale przynajmniej nie będzie już zakażona - wyjaśniła przykładając chusteczkę do jej zranionego kolana
Alexis Tarrianti
Wysłany: Pią 10:15, 27 Sie 2010
Spojrzała ze strachem w oczach na chłopaka. To był wampir. Miał czerwone oczy. Niewiele ją uspokoił swoim gadaniem. Nadal się bała. Przed oczami przeleciały jej chwile z dzieciństwa, gdy razem z Jade i Prissy bawiły się w piaskownicy, gdy biegały po łące. Przycisnęła rękę mocniej do rany wciąż patrząc na wampira ciemnymi oczami pełnymi strachu. Zerknęła kątem oka na Rose.
- Boli.. - szepnęła. Nie była przyzwyczajona do bólu. Gdy w dzieciństwie coś ją bolało, to od razu rodzice stawali na głowie, żeby jakoś temu zaradzić.
James Allen
Wysłany: Pon 11:52, 02 Sie 2010
Przeniósł wzrok na elfkę, a przez jego twarz przemknął cień uśmiechu. Rozpoznał w niej dziewczynę o której często myślała Jade. Rose - tak chyba miała na imię.
- Nie mam zamiaru nikogo krzywdzić. - powiedział kręcąc przecząco głową i spojrzał na siedzącą na ziemi dziewczynę - Lepiej szybko coś z tym zrób, bo nie jestem tu jedynym wampirem. - dodał wstrzymując na wszelki wypadem oddech i wskazując na kolano brunetki, które zasłaniała dłonią.
Rose Smith
Wysłany: Nie 22:28, 01 Sie 2010
Rose weszła razem z Lexi do groty kiedy dziewczyna upadła i roztrzaskała sobie kolano.
- poczekaj - mruknęła szukając plastra, chusteczki i wody utlenionej w swojej torbie i już miała coś powiedzieć kiedy rozległ się czyiś głos.
Rosie skamieniała i podniosła powoli wzrok. W wejściu do groty, tuż przed nimi stał wampir. Przez chwilę zrobiło jej się słabo, bała się, że zaatakuje Alexis.
James Allen
Wysłany: Nie 22:09, 01 Sie 2010
Szedł w kierunku swojego pokoju, kiedy poczuł zapach ludzkiej krwi. mimowolnie skierował tam swoje kroki. Doszedł do Groty Tajemnic i zobaczył leżącą na ziemi dziewczyną z krwawiącym kolanem.
- Jesteś na terenie wampirów - powiedział - Zdziwiłbym się, gdybyś nie spotkała żadnego z nas. - stanął dwa metry od niej
Miała szczęście, że wracał z polowania.
Alexis Tarrianti
Wysłany: Nie 14:11, 01 Sie 2010
Lexi wciąż lekko ciągnęła dziewczynę za sobą. Puściła ją dopiero gdy znalazły się w jaskini.
- Ojej. Troszkę tu strasznie - powiedziała gdy nagle potknęła się o jakiś kamień. Jej kolano było całe we krwi, a ona wiedziała, że to nie jest odpowiedni czas ani miejsce na to aby krwawić.
- Auć.. - skrzywiła się. - Rose, nie ma w pobliżu żadnych wampirów? - spytała ze strachem w oczach. Usiadła na zdrowej nodze i przyłożyła rękę do rany, która ją niemiłosiernie szczypała.
Adhara Vautrin
Wysłany: Pią 17:11, 02 Lip 2010
Nie ruszała się z miejsca. Miała nadzieję, że nie spotka tu innych wampirów. O ile było to możliwe. Przecież przebywała na ich terenie. Zacisnęła mocno powieki i pięści, które stały się białe.
James Allen
Wysłany: Pią 16:03, 02 Lip 2010
Wahał się chwilę co ze sobą zrobić. Rozważał w myślach kilka wyjść z tej sytuacji, ale w niektórych - trzeba przyznać - przeszkadzała mu Adhara. Spojrzał na nią, nie odzywała się, ale w jej myśli ciągle rozbrzmiewały mu w głowie, starał się to ignorować, ale nie było to łatwe. W końcu pokiwał ledwo zauważalnie głową i jak gdyby nigdy nic, bez pożegnania wyszedł z jaskini. Tak było dla nich obojga najlepiej. Te dwie rasy nie powinny sobie wchodzić w drogę.
Adhara Vautrin
Wysłany: Śro 22:26, 30 Cze 2010
Westchnęła. Wiedziała, że nie jest sobą, że coś się w niej dzieje. Za wszelką cenę chciała odrzucić swoją 'chorobę'. Nienawidziła tego, kim się stała. I mimo, że on o tym wszystkim się dowiedział, w jednej chwili, nagle... Nie przeszkadzało jej to. Wiedziała bowiem, że gówno go to obchodzi. Jak każdego zresztą. Cofnęła się, siadając pod ścianą. Milczała.
James Allen
Wysłany: Śro 12:27, 30 Cze 2010
Zaśmiał się.
- Nie uśmiecha mi się zabicie kogoś takiego jak ty. - powiedział przypatrując się Adharze - Nie chcę sobie robić problemów, więc nie kuś. - zrobił krok do tyłu z uśmiechem.. gdyby nie była wilkołakiem.. przeszło mu przez myśl mimo, że doskonale wiedział, że ona o tym wie.
Adhara Vautrin
Wysłany: Wto 17:05, 29 Cze 2010
- Więc i ty potrafisz czytać w myślach. - zaśmiała się lekko. Przejechała palcem po jego torsie w dół. - Miło wiedzieć, że nie jestem sama. - stanęła blisko niego. - Dlaczego nie oddychasz, hmm?
James Allen
Wysłany: Wto 11:39, 29 Cze 2010
- James - powiedział przypatrując się poczynaniom Adhary z przymrużonymi oczami - Zasmucę cię. Wcale mnie nie denerwujesz. - przyznał wykorzystując swoją umiejętność czytania w myślach, którą najwyraźniej posiadała i ona. Był prawie pewny, że w razie czego będzie mógł się kontrolować chociaż wizja zabicia denerwującego wilkołaka, była niezmiernie kusząca.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
~
Grota Tajemnic
Skocz do:
Wybierz forum
----------------
Sosnowa Jadalnia.
Sala Balowa.
Wieża Północna.
Dziedziniec.
Las.
Tajemniczy Ogród.
Pokój Narad.
Jezioro.
I piętro
II piętro
III piętro
Biblioteka
Strumień Świadomości
Jezioro Księżyca
Wietrzne wzgórze
Rzeka Światła
Grota Tajemnic
Przeklęta dolina
Ruiny Zamku
Mgliste Góry
Polana Siły
Wierzba Snów
Drzewo Zgubnych Marzeń
Przepaść Strachu
Tajemniczy Krąg
Sekwoje Druidów
Słoneczna Jaskinia
Wieża Zachodnia
Płonące Palenisko
Strzelnica
Sala gimnastyczna
Gabinet Dowódcy
Szeroka Droga
Morze Mihtium
Stara Przystań
Klif Życia
Sala Języka Elfickiego
Wieża Wschodnia
Sala Obrony Przed Czarną Magią
Łazienka.
Sala Zaklęć
Sala Historii Magii
Sala Czarnej Magii
Sala Eliksirów
Sala Psioniki
Wróżbiarstwo
Skrzydło Szpitalne
Pokój Nauczycielski
Sypialnia Valentine
Sypialnia Philipa
Sypialnia Williama
Karty Użytkowników Nieaktywnych/Zbanowanych
Lochy
Rzeka tematów
Wampiry
Wilkołaki
Wile
Ludzie
Druidzi
Elfy
Twórczość literacka
Twórczość artystyczna
Osiedle
Ciemna ulica
Przystań
Sypialnia Kali
----------------
Pytania
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
and
Ad Infinitum
v1.03
Regulamin