Autor |
Wiadomość |
<
/
Płonące Palenisko
~
Przy palenisku.
|
|
Wysłany:
Pon 20:39, 05 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Siedziała na kłodzie drewna, patrząc tępo w ogień. Rozmyślała. Coś widać nie dawało jej spokoju. Przeczesała dłonią włosy, po czym zarzuciła na nie kaptur, konsekwentnie zakrywając twarz przed wszystkim co ją otaczało. Tylko jej brodę oświetlał nikły płomień paleniska.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:48, 19 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przywędrowała tu zgodnie ze wskazówkami Elirene. Elfka twierdziła, że zna te tereny i zapewniała, że wampirzyca nikogo tu nie spotka. Jak się okazało nie miała racji. Wyczuwając znajomy zapach zatrzymała się w miejscu. Nie była pewna czy powinna iść dalej, dziewczyna przecież jej nie znosiła. Mogła zawrócić, wiatr akurat dziś działał na jej korzyść. Dotknęła dłonią kory jednego z porastających wzgórze drzew. Kątem oka zauważyła zaschłe krople krwi, dość wyraźnie odcinające się na bladej skórze, pozostałość po niedawnym polowaniu. Paznokcie wbiły się w korę sosny. Wampirzyca zwinnie wspinała się na gałęzie by przysiąść na jednej z nich. Zamknęła oczy starając się nie myśleć.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:51, 09 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
No tak. irthien wszędzie było pełno. Zastanawiała sie czy była już kiedykolwiek na terenie druidów, jednak niestety pamięć ja zawodziła. A więc przyszła ponownie, a moze wcale nie ponownie na teren druidów. Tutaj też było pięknie. Zaczęła się wesoło rozglądać. Zakradła się cicho widząc znajomą twarz.
- Bum! - skoczyła nagle - Cześć Kali - powiedziała wesoło, ejdnak to ni był koniec. Nie daleko siedziała sobe Adhara! - Cześć Ad! - nie wiedziała czemu, ale lubiła ich drobne sprzeczki.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:03, 09 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Lekki uśmiech wypłynął na jej twarz. Słyszała zbliżające się z oddali serce. Biło ono mocno i zarazem jakby wesoło. Znała już ten ton. Słyszała go wielokrotnie.
Czekała aż d osoba podejdzie bliżej, słysząc krzyk otworzyła oczy i zwiesiła się na gałęzi głową w dół. Ręce skrzyżowała na piersi
- Witaj Irthien, dawno się nie widziałyśmy - obdarzyła dziewczynę roziskrzonym spojrzeniem szkarłatnych tęczówek, nie dało się ukryć, że niedawno piła krew - A Adhara jak widzisz... Się zawiesiła - zachichotała wyginając się w stronę wilkołaka.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 7:25, 10 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
- No faktycznie dawno, dawno - powiedziała. Dzisiaj była w niesamowicie dobrym humorze. Popatrzyła sie na Ad i machnęła ręką - E tam! Może kiedyś się obudzi
Popatrzyła sie na Kali i zrobiła taką minę jakby chciała coś rozkminić.
- Ja też tak chcę - Powiedziała, złapała sie drzewa i powoli zaczęła się po nim wspinać. Usiadła obok Kali i tak samo jak ona powiesiła się na gałęzi, jednak jej ręce luźno sobie zwisały. Pomińmy fakt, że Ithien wyglądała jak głup.
- Przeszkadza Ci moja osoba? - zapytała ni z gruszki ni z pietruszki
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:36, 10 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Może tak, a może nie. Jeśli nie to... - wykrzywiła wargi w ironicznym uśmiechu, myśląc o tym co może jej zrobić, bez żadnych konsekwencji!
Poruszyła się lekko słysząc zadana pytanie i spojrzała zdziwiona na wiszącą obok elfkę:
- Nie, oczywiście, że nie - odparła szybko - Skąd w ogóle przyszło ci to głowy?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:56, 10 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Spojrzała na uśmieszek Kali. Wiedziała co to oznacza. Pacnęła się ręką w głowę.
- Po co miałabyś ponownie z nią walczyc o praktycznie byle co? - zapytała,
- A nie wiem. tak mi sie jakoś zapytało. Wolałam się upewnić. Wiesz, niektórym to przeszkadza, prawda? Ale cieszę się, że Tobie nie - powiedziała uśmiechając się - Co się z Tobą działo? Znaczy... Co porabiałaś?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:27, 10 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ja z nią nie walczę - założyła ręce za głowę - Bo niby po co, skoro nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia? Owszem drażnię się z nią, irytuję, działam na nerwy, przyprawiam o rozstrój żołądka, ale nic poza tym - uśmiechnęła się ukazując równe ząbki....
- Co robiłam - przytknęła palec do ust teatralnym ruchem, udając, że nie może sobie przypomnieć - Byłam tu i tam. Spotkałam niedawno Letty. O właśnie! Widziałaś jej brzuszek? To będzie słodkie dziecko, tylko bez podtekstów - pogroziła Irthien palcem - A tak w ogóle to byłam przed chwilą na obiedzie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 11:49, 11 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Uniosła brwi.
- Czyli sprawia Ci to po prostu frajdę? - zapytała - Ech, drzecie się jak stare małżeństwo - zaśmiała się.
Zaczęła sobie przypominać czy widziała Letty.
- Nie nie widziałam jej ostatnio. W którym jest miesiącu? - kaszlnęła znacząco, gdy usłyszała o 'słodkim dziecku' - A co jadłaś? - ponownie walnęła się ręką w czoło. głupia, pomyślała o sobie - Chyba raczej nie muszę pytać co jadłaś
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:23, 11 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zachichotała złośliwie - Tak, daje mi to czystą satysfakcję i nazywaj to sobie jak chcesz, byle nie wojną ras - pomyślała o Eline, tak dawno nie widziała tej likantropki, a szkoda.
Ściągnęła brwi:
- Nie jestem pewna... - zaczęła - Nie mogę określić miesiąca, ale skoro ciąża trwa u was 12 miesięcy, to był to 6, może 7. Ale podkreślam pewności nie mam - lekko huśtała się na gałęzi - I nie chcesz wiedzieć CO jadłam - uśmiechnęła się życzliwie, choć nie mogła się powstrzymać przed oblizaniem warg.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:08, 11 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
- 12 miesięcy? pierwszy raz słyszę - powiedziała nieco zdziwiona i wzruszyła ramionami - No dobra dobra. A więc cóż jadłaś? - popatrzyła się na nią znacząco. Zgadujmy! Upolowała sobie jakąś nędzną duszyczkę czy może jakiegoś słodkiego zwierzaczka?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:24, 11 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Irthien - westchnęła cierpiętniczo - Nie uważam, żeby był to odpowiedni temat do rozmowy, zwłaszcza w tak... Wyszukanym, to dobre słowo, wyszukanym towarzystwie. - znów przechyliła się by spojrzeć na wilkołaka, korciło ją, żeby coś jej zrobić - Pytałaś co robiłam, więc odpowiedziałam zgodnie z prawdą - kontynuowała - Ostatnie dni spędziłam w Phoenix na polowaniu - wyrzuciła z siebie zamykając oczy - I nie wiem gdzie bawiłaś Ty przez cały ten czas... Opowiadaj.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:45, 11 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Także spojrzała na Adharę i machnęła ręką.
- E tam. Wszyscy to tacy sami swoi - powiedziała i klasnęła w dłonie - EEE... Nic ciekawego. Siedziałam tu i tam, łaziłam gdzie popadło i ogólnie niesamowicie się nudziłam. Nic kreatywnego. Ja w porównaniu do Ciebie nigdzie nie jeździłam. Mimo, ze bym chciała, ale kto by tam miał czas.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:43, 12 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ty i nuda?- spojrzała na elfkę zdziwiona zamierając w oznace niedowierzania - To się wydaje niemożliwe - pamiętała, że dziewczyna ma talent do wplątywania się w kłopoty i różne dziwne sytuacje - I chyba nie powiesz mi, że nigdy nie przebywałaś poza Królestwem?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:07, 13 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
- No... Może trochę przesadziłam. Nudziłam się... gdy... spałam - tak! To była trafna odpowiedź - Matko! Ja się nie mogę nudzić! Nawet gdy śpie to się nie nudzę. Nawet moje sny są pełne akcji - krzyknęła z niedowierzaniem. Sama nie wierzyła, że to powiedziała... Znaczy to z nudą - Byłam poza królestwem. Kiedyś mieszkałam we Włoszech. A tak to tylko tyle.
|
|
|
|
|
|