Autor |
Wiadomość |
<
/
Płonące Palenisko
~
Przy palenisku.
|
|
Wysłany:
Śro 20:38, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Rób co chcesz - uśmiechnęła się patrząc jak ta zrywa kwiatki - Ale pamiętaj miałaś wybór. Zgodziłaś się mi pomóc. A ona jakoś to przeżyje. W końcu mogłyśmy ją wynieść na ten rynek. - zaśmiała się pod nosem
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:49, 24 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
- no mogłyśmy... - także się zaśmiała. Skończyła już zbierać kwiatki i pokazała je dla Kali - I jak ci się podobają? - cóż, idealne to one nie były. Raczej nikomu nie spodobają się jaskrawe żółte kwiatki, które zostały już nieco zgniecione w dłoni, a na pewno nie spodobają się dla Adhary. Jednak liczą się dobre chęci.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:04, 24 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ja lubię kwiaty, ale mają one dość ostry zapach, a wilkołak cóż ma wyczulone zmysły, podobnie jak ja - stwierdziła patrząc na roślinki - I myślę, że możne na nie źle zareagować. Czy ty po czymś takim, po poniżeniu, przyjęłabyś kwiaty i mogła powiedzieć, że wszystko jest w porządku? Nie sadzę. Musiałabyś odbudować zaufanie, którym i tak cię nie obdarzyła, a jeśli już to tylko jakąś niewielka częścią namiastki zaufania - mówiła powoli patrząc w niebo - Nie jej dusza nie potrzebuje kwiatów. Jeśli tak bardzo pragniesz nie mieć w niej wroga... By nie patrzyła na ciebie inaczej, tak zimno czy z obojętnością. By jej oczy nie były martwe czy puste, śmiech fałszywy i sztuczny ...Przeproś. Ale nie klep formułki, nie płacz, nie próbuj nią manipulować to nie zadziała. Tylko się ośmieszysz, a ją znieważysz jeszcze bardziej. Powiedz to co masz w sercu. - dopiero po chwili zdała sobie sprawę co właśnie powiedziała - A jeśli tak bardzo ci zależny zrzuć winę na mnie. Ja przecież umiem zmuszać innych do robienia różnych rzeczy. Jak cała moja rasa. Znienawidzi mnie jeszcze bardziej, o ile jest to możliwe - uśmiechnęła się - Ale jakie to ma znaczenie, skoro i tak mnie nienawidziła?
Ostatnio zmieniony przez Kali Raito dnia Czw 20:07, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 8:41, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
- Dobry pomysł! Po prostu podejdę do niej i przeproszę, powiem co mi leży na sercu, a potem pójdę! Nie będę robić scen - powiedziała. Wiedziała dobrze, że jak znajdzie się w możliwie najdalszej odległości od Ad zacznie płakać. Cała Irthien. Tylko by panikowała i płakała w trudnych chwilach - Słuchaj nie mam zamiaru zwalać na Ciebie winy, bo ja też brałam w tym udział i to by się okazało niesprawiedliwe. A ja teka nie jestem - Jej ton spoważniał.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 8:46, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na nią nadal z uśmiechem na ustach
- Zrobisz jak zechcesz - skłoniła się przed elfką - A mi nie pozostaje nic innego jak tylko zaakceptować Twoje wybory - przeczesała włosy dłonią - Chociaż... Ciekawa jestem jak ona na to zareaguje.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 8:54, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Znowu panikowała. A co jeśli Adhara zechce cos z nią zrobić? Jeśli ja tak znienawidziła, że zdołałaby nawet zabić. Irthien rozpłakała się na dobre. Łzy spływały jej po policzkach. Uklęknęła przed Kali i przytuliła się do jej nóg.
- Proszę pójdź ze mną... Bo jaaa - nie chciała mówić, że bała się reakcji Ad. Miała nadzieje, że Kali sama do tego dojdzie....
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:01, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Pogłaskała dziewczynę po głowie
- No już, nie płacz - kciukiem otarła kilka kropli spływających w dół po policzkach - Pójdę z tobą, żebyś nie zrobiła sobie krzywdy, ale mam 2 warunki. Po pierwsze nie będę jej przepraszać, po drugie - i tu się uśmiechnęła -Po drugie odkleisz się od moich kolan.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:06, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
- no nie musisz jej przepraszać. wystarczy, że ja to zrobię, a teraz mi się nie chce za bardzo iść - powiedziała - A tak... Już się odklejam - Puściła nagle nogi wampirzycy i położyła się na ziemi. Zaczęła w głowie układać przemowę - Nie chcę już gadać o tym incydencie. Możemy porozmawiać o czymś innym? - zaczęła masować sobie skronie.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:12, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Oczywiście - usiadła na pniu drzewa zwalonym wokół ogniska - Wymyśl temat lub pytaj o co tylko chcesz - odpaliła papierosa wyciągniętego z kieszonki gorsetu. Co poradzić skoro to lubiła?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:18, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Papieroooski. Irthien popatrzyła się na Kali miną zbitego psa, a potem na jej twarzy zagości wesoły uśmieszek. Śmieszył ją fakt, że Kali wyciągnęła je z gorsetu. Może był magiczny i mógł wszystko pomieścić? Komiczne by było gdyby wampirzyca nagle wyjęła z niego fortepian, misia na rowerze, albo jakieś inne cuda niewidy.
- Mogę? - zapytała - Dlaczego mi nie powiedziałaś, że jesteś przywódczynią wampirów? - zapytała i nagle pokręciła głową. Wstała z ziemi i nisko sie pokłoniła - Znaczy... Dlaczego mi Pani nie powiedziała...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:26, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Palisz? - nie dała znać po sobie zaskoczenia -Tak, oczywiście - znów sięgnęła do ukrytej kieszonki z boku. Podała papierosa elfce - Dostanie mi się od Letty za demoralizowanie młodzieży - nie można było powiedzieć, ze się tym przejęła - Dlaczego? - powtórzyła pytanie wydychając dym - Dopiero niedawno zastąpiłam Marcusa, nawet nie wiem dokładnie z jakiego powodu. Chyba gdzieś wyjechał - wzruszyła ramionami - mam pilnować swojej rasy prawda? Niech myślą, że Marcus jest przywódcą. Łatwiej będzie ich obserwować.
- Ale wiadomości szybko się roznoszą... A ty jak nie przestaniesz z tą panią to... To... - nie wiedziała co powiedzieć - To cie ugryzę.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:43, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Wzięła papierosa i zapaliła go za pomocą różdżki.
- Ale ja palę od dawna - powiedziała - Tylko nikt o tym nie wiedział - zaciągnęła sie nim mało wprawnie. Nigdy nie umiała tego zrobić z gracją - Taaak. Pilnujesz swojej rasy i za nią odpowiadasz - powiedziała bez zastanowienia - No dobra dobra... Ale ugryzień i tak się nie boję - pokazała dla Kali ślad po ugryzieniu. Pomińmy fakt, że to były ludzkie zęby. Kiedyś dawno dawno temu jakieś dziecko w szkole ją ugryzło, bo... Sama nie wiedziała czemu.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:46, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przyjrzała się bliznom
- Ładne ząbki - uśmiechnęła się - Ale widzę brak górnej trójki i ukruszoną jedynkę - nie mogła się powstrzymać - Po prostu nie tytułuj mnie panią.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:50, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Zadziwiła ją dokładność Kali. Rozdziawiła szeroko buzię.
- Skąd ty to wiesz? - zapytała wytrzeszczonymi oczami. Faktycznie... Dziewczynka, która ją ugryzła nie miała trójki, a jedynka była... jakaś dziwna. Pamiętała to jak dziś - Wiedziałam, ze wampiry mają coś tam z czytaniem w myślach, ale zgadywanie czyjejś przeszłości?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 9:55, 25 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie mam takich darów - roześmiała się - Nie umiem ani czytać w myślach, ani nie widzę niczyjej przeszłości. Pochyliła się do przodu, a głos zniżyła do szeptu:
- Ja umiem czytać z blizn - puściła jej oczko wracając do poprzedniej pozycji.
|
|
|
|
 |
|