Autor |
Wiadomość |
<
/
Osiedle
~
Osiedle
|
|
Wysłany:
Pon 16:13, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ojoj jakie to przykre - odparła cicho - Tutejsze prawo mówi tylko o ludziach NIE zamieszkujących Lihtium. Chyba, że chcesz mieć do czynienia ze mną, reszta przywódców i naszym władcą, a to oznacza śmierć.
- Mieszkańcy tej wioski... - szukała odpowiednich słów - Ten motłoch są dla nas przeznaczone i zapewniam, że smakują lepiej niż żylasty elf i ta dziewczyna. - nie mogła się powstrzymać przed oblizaniem ust.
Ostatnio zmieniony przez Kali Raito dnia Pon 16:15, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:16, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ścisnęła mocno jej dłoń.
- Masz rację.. Uciekajmy.. - spojrzała na nią. Jej oczy błyszczały ze strachu. Po jej plecach przechodziły ciarki. Przylgnęła do Irthien. - Boje się. - szepnęła. Jej głos drżał.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:17, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Widząc strach dwóch dziewczyn i słysząc ich myśli uśmiechnął się złośliwie.
- Jeśli o mnie chodzi, to nie mam zamiaru was atakować. - Powiedział i spojrzał na elfkę - Nie krępuj się, za kąśliwe uwagi nie zabijam! - Zaśmiał się widząc jak otwiera usta by rzucić jakiś komentarz. W tej chwili już nie oddychał, tak dla bezpieczeństwa własnego i innych.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:21, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaczęła myśleć racjonalnie. Hm.. Ten wampir jest całkiem przystojny.. Wzięła głęboki wdech. Już się nie bała. Jej wzrok wędrował po twarzach zgromadzonych tu lu.. istot. Nie wiedziała co ma powiedzieć, więc milczała.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:23, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Był ciekaw, czy blondyna wie, że czyta w myślach. Postanowił jej to w pewnym stopniu udowodnić.
- Dzięki za komplement - Powiedział ze szczerym uśmiechem.
Miło było w tej burzliwej wymianie zdań usłyszeć coś przyjemniejszego.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:24, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Rozluźniła się słysząc słowa wampira. Obowiązki przywódcy do najprzyjemniejszych nie należały, a musiała jeszcze rozwiązać problem z Sunny. Rozejrzała się wokoło w poszukiwaniu czegoś, choć może lepiej powiedzieć kogoś do jedzenia, w końcu po to tu przyszła.
- Irthien i ty dziewczyno.. Jak masz na imię? - spytała przerywając rozglądanie się -Co wam strzeliło do głowy, żeby tu przychodzić?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:24, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Zrobiła poważną minę, jednak na jej pojawił się niewielki ironiczny uśmieszek.
- Wolę nie obrażać ludzi - powiedziała bardzo poważnie. Starała się opanować drżenie głosu. Chciała pokazać, że wcale nie boi się wampira mimo, że szczerze mówiąc chętnie by się rozpłakała na miejcu.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:43, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ale ja nie jestem człowiekiem. - Powiedział ironicznie
Chciał coś jeszcze dopowiedzieć o strachu elfki do niego, ale powstrzymał się; po co dołować dziewczynę jeszcze bardziej? Jeszcze by się na serio rozpłakała i by było źle. Postanowił dać jej choć trochę nadziei, że nie usłyszał jej myśli.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:45, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na niego zdezorientowana. NIe wstydziła się swoich myśli, ale zdziwiło ją to.
- Prosze. - odwzajemniła uśmiech. Spojrzała na wampirzyce. - Jestem Jade. Jade Alive. - spuściła wrok. - Prawde mówiąc zgubiłam się.. I trafiłam tu przypadkowo.. I zobaczyłam martwą dziewczyna.. - skrzywiła się. - Ale ona tylko udawała..
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:54, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
- Ekhm... Chcialabym zauważyć, że jesteś raczej podobny do człowieka - powiedziała i zwróciła się d Kali - A ja usłyszałąm o tym miejscu, więc chciałam się dowiedzeć jak tu jest, więc przyszłam, a wiesz przecież, że ja lubie zwiedzać i zazwyczaj nie zwracam uwagi na to czy jest niebezpiecznie czy nie - powiedziała całą prawdę. Po co miałaby ukrywać tak istotne fakty. W sumie gdyby nawet skłamała to i tak potem by się domysliła po co tak na prawdę pryszła.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:02, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na Irthien.
- No to może my już pójdziemy.. - powiedziała po chwili milczenia. Wolę nie narażać się wampirom.. I dać im spokojnie polować.. Jeszcze chwilia, a ten boski koleś się na mnie rzuci i wypije ze mnie całą krew.. Złapała ją za ręke. - Chodźmy.. - ponagliła ją.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:30, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zza krzaków wyszły dwa wampiry, które uprzednio spowodowały trzask gałęzi. W mgnieniu oka znalazły się przy Jade oraz Irthien. Oblizały mimowolnie usta i przytrzymały swoje obiady siłą.
- Nawet zadowolę się elfem. Jestem taka głodna - jęknęła kobieta, przejeżdżając nosem po szyi elfki. Mężczyzna dotyknął ciała Jade i aż drgnął. - Młoda krew, Olivia! Młoda... Mojaaa... - powtarzał w kółko swoją mantrę. Głód przysłonił mu widok Przywódczyni. Otworzył usta, aby zatopić kły w tętnicy szyjnej Jade. Elfka patrzyła na to jak na widowisko.
- Rupert, możemy z nich zrobić jedną z nas, patrz jakie piękniutkie. Zawsze chciałam mieć dwie córki.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:35, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Gdy zza krzaków wyszły jakieś nieznane jej istoty wrzasnęła. Była przerażona. Nie! Ja nie chce umierać! Zaczęła się wyrywać z mocnego uścisku wampira, lecz nie była dość silna. Prawde mówiąc miała kiepską kondycję. Gdy usłyszała, o zamianie jej w wampira prawie zemdlała. Nagle zaczęła myśleć racjonalnie. Oh Boże! A co z Irthien?! Błagam, mała, trzymaj się.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:48, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Prychnęła słysząc słowa " zadowolę się nawet elfem ''. No co? Ona to jakaś zła była? Spochmurniała. Tak właściwie nawet nie wiedziała skąd wydobywają się te głosy. Nagle poczuła coś chłodnego i na prawdę dziwnego za sobą. Nie odwracała się. Wiedziała dokładnie co to jest.
- Jejcia - zdołała wydukać. Zaczęłą się szarpać i wyrywać - O nie! Ja wampirem nie chcę zostać - mruknęła cicho i tym razem mocniej się szarpała. Nagle spojrzałą na Jade i na wampira, który niebezpiecznie się zbliżał do jej szyi - Eee... Zostawcie nas. Chyba nie chcecie mieć elfiasto - wampirzego wypierdka! A ona! - wskazała brodą na Jade - Ona ma niedobrą krew. I ogólnie wam się nie przyda! - krzyknęła. Nie, to że krytykowała Jade. Po prostu chciała jakoś odgonić Olivię i Ruperta. I miała nadzieję, że to coś pomoże.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:59, 12 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na Irthien.
- Zostawcie nas! - krzyknęła błągalnie. - Naprawde! My nie jesteśmy dobre! Spójrzcie na mnie! Sama skóra i kości!! - kontynuowała przemowe elfki. - A ona?! Pewnie ma zieloną krew!! - zmarszczyła brwi. Nie wiedziała co mówi. Była zdezorientowana.
|
|
|
|
|
|