Autor |
Wiadomość |
<
/
Jezioro Księżyca
~
Nad jeziorem
|
|
Wysłany:
Nie 22:34, 28 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Sam spacerowała po terenie wilkołaków. Przypadkiem znalazła się przy dużym i niezwykle pięknym jeziorze. Słońce chowało się za horyzontem. Niebo było koloru czerwonego. Dotknęła delikatnie lustra wody i wciągnęła głęboko powietrze.
Było podejrzanie cicho. Wydawało jej się, że nawet świerszcze przestały grać a ptaki śpiewać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:26, 01 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Marrisę po raz kolejny zaczynała zżerać nuda, więc postanowiła się przejść. Jej węch w porównaniu z innymi rasami był mocno upośledzony, a jej znajomość okolicy wciąż nie była powalająca, więc nic dziwnego, że co chwila trafiała na terytoria wampirów czy wilkołaków.
W oddali zauważyła jakąś postać, więc podeszła bliżej. Uśmiechnęła się, gdy rozpoznała w niej Samanthę.
- Cześć. Nie przeszkadzam? - zapytała, stając nieopodal krawędzi jeziora.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:37, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Usłyszała z sobą głos odwróciła się gwałtownie. Było już dość ciemno, w pierwszej chwili nie widziała kto jest właścicielem owego głosu. Zmrużyła oczy i dostrzegła Marrise. Uśmiechnęła się przyjaźnie do czarodziejki.
-Cześć, jasne, że nie przeszkadzasz - powiedziała - Co tutaj właściwie robisz ?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:47, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W odpowiedzi wargi dziewczyny wygięły się w lekkim grymasie.
- Nie mam skłonności samobójczych ani nic w tym rodzaju. - zapewniła os razu. - Po prostu wszyscy mają swoich pobratymców. Elfy, wile, wampiry czy wilkołaki. Wszyscy oprócz mnie. Więc jedyną opcją pozostaje zwiedzanie okolicy i nawiązywanie nowych znajomości. - wyjaśniła. - A Ciebie co sprowadza na tereny wilkołaków? Bo dobrze myślę, że to ich tereny, prawda? - zapytała, rozglądając się dookoła. Niedużo widziała, ale pasowało jej do opisu borów należących do likantropów.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:22, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Cóż, aż trudno uwierzyć, że nie ma tutaj prawie żadnych czarodziejów - zamyśliła się na chwilę. - Ogólnie panują tu ostatnio pustki, a ja nie znam żadnego wilkołaka, więc postanowiłam poszukać jakiegoś na ich terenie - powiedziała uśmiechając się blado - a w ogóle... lubię zagrożenie. Ty pewnie też?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:32, 03 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Pewnie niedługo Lihtium zacznie tętnić życiem. - powiedziała z nadzieją w głosie. Może nadzieja była matką głupich, ale zawsze dodawała otuchy. "W końcu" czy "na nowo"? przemknęło jej przez myśl i mimowolnie się wzdrygnęła. Uśmiechnęła się. Samantha najwyraźniej miała bardzo podobne podejście do różnych spraw, w tym do nawiązywania nowych kontaktów.
- Mnie również brakuje "do kompletu" wilkołaka. Przedstawicieli reszty ras miałam przyjemność poznać. - stwierdziła, wpatrując się w lekko iskrzącą się powierzchnię jeziora. - Owszem, lubię, ale chyba nie do końca świadomie pakuję się w momentami skrajne sytuacje. - zaśmiała się. Cóż, już nie raz słyszała, że brakuje jej rozsądku i tym podobne, ale jakoś średnio ją to ruszało.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:58, 03 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Uśmiechnęła się, ukazując rząd białych zębów.
-Wilkołaki to intrygujące stworzenia - powiedziała w zamyśleniu - tak samo jak wampiry...- dodała ciszej. Zamyśliła się na chwilę.
-Skrajne? -powtórzyła - masz aż takie ee... doznania? -zapytała
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:24, 04 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tego pierwszego w oparciu o własne doświadczenia nie jestem w stanie potwierdzić, bo takowych doświadczeń nie mam, ale z tym drugim absolutnie się zgadzam. - powiedziała, lekko przygryzając dolną wargę, co zrobiła zupełnie nieświadomie.
- Doznania? Co dokładniej kryje się pod tym słowem? - zapytała.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:07, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wzruszyła ramionami, uśmiechając się lekko.
-Nie wyglądasz na osobę, która nie wie nic o życiu... - rzekła spoglądając w oczy Marr.
-Czym się interesujesz ? - zapytała po chwili
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:15, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- I raczej nie należę do tej grupy. - uśmiechnęła się nieznacznie. W jej życiu zdecydowanie działo się wystarczająco dużo. - Zamykając poprzedni temat... na przykład wchodzenie do jaskini z trzema wampirami w środku nie jest rozsądne, prawda? - zaśmiała się.
- Zainteresowania raczej uniwersalne, byleby nie było nudno, bo wtedy jako niespokojna dusza dosłownie umieram. - stwierdziła. - Z przedmiotów szkolnych Zaklęcia i Eliksiry, trochę OPCM...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:39, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Z trzema wampirami do jaskini - zastanowiła się - ach ostro... jeśli dodasz, że wszystkie z nich żywiły się ludzką krwią - zaśmiała się.
-Też lubię zaklęcia i Eliksiry, ale jakoś nie mam czasu chodzić na lekcje... - rzekła wpatrując się w swoje kolana
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:49, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zastanawiała się chwilę nad odpowiedzią, no nie do końca była pewna.
- Jeden na pewno. - powiedziała w końcu. Nie raz widziała szkarłatne tęczówki Marcusa, no i rozmawiała z nim o polowaniach. - Jedna z wampirzyc leżała nieruchomo i chyba udawała, że śpi, więc nie wiem, ale druga powiedziała "Masz szczęście, że nie jestem głodna", z czego wnioskuję, że też gustuje w ludzkiej krwi. - zaśmiała się.
- Tak, z czasem trochę krucho... Z resztą z orientacją w terenie też. Ciągle się gubię i dlatego spóźniam na lekcje. - dodała po chwili.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:46, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-To tak jak ja- powiedziała - idę gdzieś, ale jak już dojde tam gdzie chciałam jestem tak zmęczona, że nie chce mi się wracać do centrum na noc. I pałętam się całą noc po nieznanym terenie. A kiedy już zrobi się jasno kompletnie nie wiem gdzie jestem. - uśmiechnęła się sama do siebie
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:44, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chwyciła z ziemi jeden z kamieni, obróciła go kilka razy w dłoniach, po czym rzuciła w jezioro, obserwując powstałe na wodzie kręgi.
- Zupełnie jakbym słyszała o sobie. - zaśmiała się cicho, słuchając Samanthy. - Jednak zważając na moje skłonności do pakowania się w... dziwne sytuacje, mam motywację do wracania na noc. Czasem zajmuje mi to dużo czasu, więc rano jestem niemalże nieprzytomna. - powiedziała, po czym wzruszyła ramionami. - Od dawana jesteś w Lihtium?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:41, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Dziwne sytuacje ? - Sam podłapała wątek i uniosła brew. - W Lihtium jestem od kilku miesięcy, właściwie ne wiem jak się to znalazłam. Ostatnie co pamiętam to jakaś obca kobieta celująca we mnie różdżką i... obudziłam się tutaj - powiedziała - A ty ? Mieszkasz tu od urodzenia?
|
|
|
|
|
|