Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    / Jezioro Księżyca   ~   Nad jeziorem
Letty Taur
PostWysłany: Nie 17:08, 18 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Wydęła wargę i usiadła po turecku. W głowie miała tysiące przekleństw. W końcu wstała i podeszła do wody, chodząc po brzegu. Najpierw dziecko, teraz włosy, co będzie następne?! Zapisała sobie w pamięci, że dziś nie przyjmuje żadnych gości!
- Dziękuję - burknęła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Pon 19:35, 19 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Przestań się już tyle chmurzyć, złość piękności szkodzi. A jak za bardzo Ci zaszkodzi,to będę musiał szukać nowej, co byłoby dla mnie ciężkim zadaniem, ponieważ mam dozgonnego lenia. - zaczął się zastanawiać, czy Let przypadkiem nie ma swoich kobiecych dni; bardzo łatwo popadała ze skrajności w skrajność. No, chyba, że jest w ciąży z jakimś gościem z rynku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Pon 20:03, 19 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Spojrzała na niego z ukosa. No tak, dla niego to nic jakby miał niebieskie włosy, a dla kobiety to co innego. One chcą się po prostu podobać, zarówno sobie jak i... innym. Odwróciła się przodem do Sirwana.
- Okropna z Ciebie świnka - burknęła cicho i ucałowała go w polik. Trudno, pójdzie do zamku i sama zmieni sobie kolor. Dobrze, że jej tu nikt nie widzi. Czyżby znów skok humoru? Nie do wiary, jak Sirwan to wytrzymuje? Wtuliła się w niego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Pon 20:42, 19 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przytulił małego naburmuszonego stworka.
- Letuś, a tak całkiem przypadkiem... nie jesteś Ty w ciąży? - spojrzała na niego z rozdziawioną buzią, bezgłośnie poruszając ustami. Szybko uzasadnił swoje pytanie:
- No bo wiesz, te Twoje dziwne smaczki... i zmiana przyzwyczajeń... i humorki... i no... nieco Ci urosło.. - przez głowę przemknęła mu myśl, że pewnie zaraz będzie atak histerii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Pon 20:48, 19 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Dziwne smaczki?! Spojrzała na niego z wyrzutem. Przecież to, że chciała pomarańczę o 3 w nocy nic nie znaczy! Jak zwykle odzywała się jego troskliwość. Zmiana przyzwyczajeń? No mój facet ma urojenia! Pogłaskała go po policzku.
- Wiesz jak się kobietę zostawia, to ona... ee... - dopiero do niej teraz dotarło, że to całkiem możliwe. Chciała zacząć krzyczeć wielkie "NIE!". Przecież to niemożliwe! To znaczy możliwe. Zgubiła się w swoich myślach. - Raczej nie. - czy on musiał do tego wracać?


Ostatnio zmieniony przez Letty Taur dnia Pon 21:02, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Pon 21:13, 19 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Raczej, a może inaczej? Widzisz, nawet nie jesteś pewna. - pytanie widocznie wprowadziło ją w stan szoku totalnego. Jeszcze parę chwil temu zamienili parę zdań o posiadaniu potomka, jednak wtedy miało to formę kreślenia dalszej przyszłości, a teraz? Przed chwilą sprawy przybrały zupełnie inny tor.
- No, to niedługo się pewnie dowiemy. - starał się ukryć zadowolenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Pon 21:19, 19 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Spojrzała mu prostu w oczy. Znowu wykorzystywał swoje piekielne moce? Chrząknęła.
- Czy Ty w tym momencie korzystasz z mocy czy ze swojej męskiej intuicji? - uniosła brew do góry, bawiąc się jednocześnie trawą. Wyrwała parę źdźbeł, zaplatając z nich warkoczyk. - Przecież to wbrew pozorom niemożliwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Wto 17:21, 20 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Widmo elfki w brzuszkiem było przezabawne. A z małym, wrzeszczącym stworkiem na rękach? Jeszcze bardziej.
- Medykiem to ja nie jestem, ale intuicję mam chyba całkiem niezłą - powiedział ostrożnie, żeby przypadkiem znów nie wpadła w jakiś skrajny stan psychiczny. Przeliczył szybko w pamięci. Ciąża elfa trwa rok. Ostatni raz byliśmy ze sobą przed wyjazdem. Czyli jakby coś, to około 3 - 4 miesiąc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Wto 17:32, 20 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


O dziwo elfka miała ochotę walnąć Sirwana przez głowę. Wyzywać od brutali i zwalić winę na niego. To by była naturalna reakcja. A ona zaś spojrzała na niego z załzawionymi oczami.
- Dzidzia? Nie dzidzia. - rzekła zszokowana. Szybka kalkulacja w głowie - Tyś to zaplanował!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Wto 17:48, 20 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Że niby ja?! Że niby zaplanował?! - znów podskoczyło mu ciśnienie. Co to, to nie. Stanowczo nie planował małego, upierdliwego, zmierzłego i rozkapryszonego jak mamusia potomka. - A jaśnie królewna Letty nie miała w tym oczywiście żadnego udziału, tak? Broniła się rekami, nogami, wrzaskami i czarami, a żelazne majtki to trzeba było rozcinać pilarką tarczową?! - ostatnimi czasy wybitnie wybijała go z równowagi. Wdech, wydech, nie krzyczy się po ciężarnych, choćby były nie wiadomo jakimi torbami..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Wto 18:15, 20 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Spuściła głowę nisko i westchnęła ciężko. Zaczęła bawić się skrawkiem sukienki.
- Masz rację... Nie było tak. Więc... - nigdy nie pomyślała, że to będzie tak ciężko powiedzieć. Czy jak była mała to nie miała kiedyś formułki? Dlaczego akurat w tej chwili musiała ją zapomnieć? - Będziesz tatusiem? - spytała retorycznie, uśmiechając się lekko. Łza spłynęła jej po policzku, jednak wciąż nie uniosła głowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Wto 18:23, 20 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wow, on ciągle jeszcze żyje. Nie udusiła, nie rozszarpała, nie zagryzła i nie utopiła w jeziorze. Czyli jest względnie dobrze.
- no nie wiem, czy akuratnie ja i czy na pewno, ale... no, yhh, wszystko na to wskazuje. - to chyba zły moment na złośliwości... - Idź lepiej i to sprawdź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Wto 18:30, 20 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Uniosła głowę i spojrzała na niego jak morderca patrzy na swoją ofiarę.
- Sirwanie... - wzięła głęboki oddech. - Nie rozumiem, jak w ogóle możesz spekulować, że był ktoś inny. - rzekła powoli, tak aby w końcu przyjął to do wiadomości. - Sprawdzi się później. - dodała cicho. Przecież ona sama wiedziała, czy jest czy nie. Gorzej było z uświadomieniem sobie tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Wto 18:42, 20 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tym razem była dobitna. Spoważniał. W takim stanie właściwie nie powinna robić rzeczy, które właśnie robiła. Wiatr stawał się coraz silniejszy, a ze zgromadzonych chmur zaczął kropić deszcz.
- Letty, marsz do zamku. Robi się za zimno. - przybrał ton bezdyskusyjny. Pozbierał wszystkie śmierci i rzeczy, które ze sobą przynieśli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Wto 18:48, 20 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Gdy zabrał jej kieliszek jeszcze z winem, jęknęła niezadowolona. Miał rację, zrobiło się coraz to zimniej. Nie wyglądał na szczęśliwego i to ją zmieszało. Skinęła tylko głową, wstała z ziemi i wolnym krokiem ruszyła do zamku. Zasmucona jego reakcją. Żałowała, że dodatkowo nie wzięła koca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 8 z 9
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna  ~   / Jezioro Księżyca

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach