Autor |
Wiadomość |
<
/ Ścieżka / Mroczne Góry /
Grota Tajemnic
~
Kopalnia
|
|
Wysłany:
Nie 22:22, 09 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mainyu pojawił się w jaskini z efektownym pyknięciem, zupełnie jak przy teleportacji. Wokół chochlika roztoczyła się wspaniała woń konwalii, więc nie sposób było nie zauważyć jego przybycia. Rozejrzał i zatrzymał spojrzenie na trójce dziewcząt. Złapał jedną z łyżek które wyjęła wampirzyca i rzucił ją w ścianę kamieni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:25, 10 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Łyżka, jako że była z plastiku rozleciała się. Jednak chochlik nie wiadomo dlaczego podsunął Nicole kolejny genialny pomysł.
- Ej, jest takie prawo fizyki mówiące o tym, że jak się na coś napiera, to to napiera na ciebie, czy coś w ten deseń nie? - spytała dziewczyn i chochlika, który był prawie jak Einstein.
[Ah ta moja fizyka. Jakimś cudem wychodzi mi 3 ^^]
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 0:55, 11 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Norwegia
|
|
Już miała zamiar rzucić się na zielone stworzonko i je udusić jednak słowa Nicole ją powstrzymały.
- Eee, mnie się pytasz? - zupełnie ogłupiała, oczywiście, jeśli dotychczas taka nie była. Ona i fizyka? Dobre sobie. Tym bardziej jakieś napieranie...
- Nie mam pojęcia, ale Magno na pewno powie na ma raz-dwa - zauważyła, jednak nie ruszyła komputera który leżał sobie wygodnie u jej stóp jak dobrze wychowany piesek.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:00, 11 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nicole machnęła ręką i uznając, że najpewniej w zawalonej grocie nie ma internetu po prostu walnęła łokciem w jedną ze ścian. Nic się nie stało, co można było łatwo zgadnąć, bo najwyraźniej nie było takiego praw, tylko Nicole je sobie zmyśliła.
- Wracamy do podkopu? - spytała i wyjęła ze swojej magicznej torby kilof.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:09, 16 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Norwegia
|
|
- Jasne - powiedziała z uśmiechem. Wzięła jeden z niewielkich kamyczków i przywaliła chochlikowi w łeb, tak, żeby zemdlał. Zakopała go piaskiem po czym zabrała się za kopanie. Po chwili była już kilometrowa dziura w dół.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:30, 16 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nicole spojrzała na dziurę. Chwilę podumała i zrobiła zamyśloną minę.
- On chyba miał być w bok - powiedziała. Jednak po chwili złapała Lenę za rękę i wskoczyła z nią do dziury, która była na tyle duża, aby obie się tam zmieściły. Po kilku minutach spadania dotarło do nich, ze podkop nie miał jednego kilometra, a co najmniej kilkaset.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:35, 16 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Norwegia
|
|
- Aghhhh, na największego idiotę na tym świecie, co to za coś??!! - wrzeszczała ile sił w płucach. Niestety nikt nie przyszedł z pomocą. Spadały i spadały a podczas tego spadania Lena zastanawiała się jakim cudem łyżkami wykopały taką dziurę.
Nagle nastała światłość. Znalazły się w raju.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:39, 25 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wściekły Mainyu machał skrzydełkami, walił łapkami i nóżkami, mruczał przekleństwa pod nosem o jakie nikt nie posądziłby kogoś takiego jak on, aż w końcu udało mu się wygrzebać spod kupy piachu.
Otrzepał się starannie, przeczesując palcami swoją wspaniałą, soczyście zieloną czuprynę. Zajrzał do dziury a że nic na dnie nie zobaczył, postanowił tam nie lecieć. Teleportował się na zewnątrz.
|
|
|
|
|
|