Autor |
Wiadomość |
<
/
Ciemna ulica
~
Na krawężniku.
|
|
Wysłany:
Wto 17:42, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wiła się z bólu na ziemii. Myślała, że to koniec, ale doszły ją przytłumione słowa Z Jade nie mogę nic zrobic, to przemiana. Krzyknęła. Ona miala stac się wampirem?! O Matko! Czerwone oczy, blada cera, łaknienie krwi.. Próbowała odsunąc od siebie tę myśl, lecz ból tylko sprawiał, że myślała nad tym bardziej intensywnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:44, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Wzięła nieśmiało od Letty fiolkę z eliksirem na uspokojenie. Pewnie potem będzie spała przez dwa dni. Zawsze tak na nią działały leki na uspokojenie. Jednak wypiła bez zastanowienia trochę zawartości butelki. Popatrzyła się ze współczuciem na Jade, a potem spojrzała na Lett.
- Dlaczego nie zaatakowali mnie? Dlaczego? Dlaczego ona ma cierpieć!? - ponownie zaczęła płakać
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:45, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
- Kochanie, elfy nie są smaczne - spojrzała na nią pokrzepiająco. Letty nie potrafiła oddzielić od siebie emocji. Mimowolnie czuła dreszcze przechodzące po jej plecach. Drżały jej dłonie, jednak ułożyła je na twarzy Jade.
- Jade, chcesz zostać wampirem? - spytała, zostawiając jej wolny wybór. Dzięki Magii Czystego Lasu mogła sprawić, że znów będzie człowiekiem, niestety z blizną, ale człowiekiem.
Ostatnio zmieniony przez Letty Taur dnia Wto 19:46, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:49, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Usłyszała głos dziewczyny. Próbowała się zastanowic, lecz ból jej tego nie ułatwiał. Czy chce byc wampirem? Jej siostra jest i żyje.. Po chwili otworzyła oczy i rozejrzała się wokół. Pokiwała lekko głową. Krzyknęła z bólu. Zamknęła na nowo oczy, chcąc o nim nie myślec, lecz znów krzyknęła.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:53, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Podkuliła nogi i schowała w je twarz. Zastanawiała się co u Kali. Czy sobie poradzi? A co jeśli coś jej się stało? I to wszystko przez Irthien. Teraz bądzie miałą ją na sumieniu.
- To wszystko przeze mnie! - krzyknęła i kilkakrotnie walneła pięścią w asfalt, tak że z jej dłoni płynęła krew.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:56, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Chrząknęła. Nie wiedziała, czy to słuszny, czy też niesłuszny wybór. Decyzja zapadła. Poczuła wiatr we włosach. Nad głową Jade znalazły się otwarte jej dłonie. Wpływ Magii Czystego Lasu sprawiał, że przemiana zaszła bardzo szybko.
- Jade Alive, pożegnaj się z człowieczeństwem - powiedziała cicho.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:02, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Otworzyła oczy i spojrzała na ręce dziewczyny. Nie bardzo lubiła swoje ludzkie życie, ale wiązało się z nim wiele wspomnień. Miała łzy w oczach, gdy usłyszała jej słowa, ale nie żałowała decyzji. Jak nie spróbuje to się nie dowie.. Nagle wszystko przestało ją bolec. Zamrugała kilka razy oczami. Usiadła na chodniku. Złapała się za głowę. Teraz wszystko wyglądało inaczej.
- Wow.. - szepnęła. Spojrzała na swoje blade ręce.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:03, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Spojrzała na to co robi Lett. To było niesamowite. Nawet nie wiedziała, że tak można. Nagle Jade stała się wampirem co było widać gołym okiem. Bardzo jasna cera, czerwone oczy. I to w tak szybkim tempie. Cóż, w królestwie był nowy wampir. Złapała się za dłoń w miejscu, w którym powstała krwawa rana. Przecież to mogło jakoś zadziałać na Jade. Nagle jednak przypomniała sobie, że elfy mają niedobrą krew i zabrała rękę.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:07, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Rozejrzała się dookoła. Przypomniało jej się, że Kali i ten drugi wampir poszli tam walczyc a ona była bardzo głodna. Spojrzała na elfki.
- Może ja tam wróce? Czuje sie silna i.. głodna? - wstrzymała oddech bo poczuła świeżą gorącą krew.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:10, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Urwała kawałek sukienki i przyłożyła do krwawiącej rany Iryta.
- Irthien, Jade może Cię zaatakować. Spotkamy się nad jeziorem w pałacu. Idź prędko.
Zawiązała kawałek materiału na supeł. Tego im brakowało, nowonarodzonej.
- Jade, musisz panować nad sobą, wiem, że jesteś głodna. - mówiła kojącym głosem. Wstrzymała wiatr, aby nie rozwiewał jeszcze bardziej jej zapachu - Spotkasz się z Kali, niedługo tu będzie, nauczy Cię polować.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:12, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Popatrzyła się nieco oszołomiona na Letty i Jade. Gdy usłyszała coś o głodzie zakryła ponownie ranę.
- Wiecie. Ja chyba pójdę do jakiegoś szpitala, albo coś. Albo do psychiatryka najlepiej - wydukała i wstała nieco się chwiejąc - Mam nadzieję, że po dordze nic mnie nie zabije i ja sama niczego sobie nie zrobię. - Otworzyła szeroko oczy.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:13, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na nią.
- Nie bój się. Nie zjem Cie.. Nie pachniesz zbyt ładnie.. - westchnęła. - Pobiegne im pomóc.. - spojrzała w stronę osiedla. Tam walczyły cztery wampiry. Może się przyda. Za żywota ludzkiego chodziła na lekcje walki. Może właśnie teraz jest czas pokazac czego się nauczyła? Spojrzała na elfkę. - Moge isc?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:22, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
- Nie ma mowy - warknęła - Siedzisz i czekasz na Przywódczynię Wampirów. Nie jadłaś moja droga, jesteś za słaba.
Usiadła przy krawężniku.
- Irthien, czy wymazac Ci to wydarzenie...?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:27, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Spojrzała na Letty.
- Nie, nie wymazuj. Chciałabym to pamiętać - może wydawało się to nieprawdopodobne, jednak ona naprawde chciała to wiedzieć, mimo, że ta cała sytuacja nie była za przyjemna. Westchnęła i odwróciła się, zaczęła powoli odchodzić szoruj,ąc nogami o ziemię.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:58, 13 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na elfkę.
- Ale ja.. ja jestem silna! - krzyknęła. Westchnęła. - Naprawdę.. - podniosła ramiona i napięła mięśnie. - Ja chce im pomóc.. Bo ona uratowała mi życie.. - spojrzała na nią błagalnie. - Prosze..
|
|
|
|
|
|