Biblioteka

Wampir

Tutaj znajdują się regały z niezliczoną ilością książek. Korzystanie z Działu Ksiąg Zakazanych jest surowo zabronione i karane utratą punktów.

Młody Wampir

Nicole weszła tu z Amelią, właściwie nie wiadomo po co. W końcu biblioteka nie jest wyjątkowo ciekawym miejscem.
- Co robimy? - spytała koleżankę.

Gość

- Miałyśmy poczytać o czymś tam na Psionikę... Właściwie, już nie pamiętam co to było, nie zapisałam. A poza tym, interesuje mnie dział Ksiąg Zakazanych. Myślisz, że narazimy się na jakieś... nieprzyjemności, próbując tam się dostać?
Oparła się o regał z książkami. Stary bibliotekarz zajęty był swoimi sprawami i nie zwracał na nie uwagi. Nikogo innego w bibliotece nie było, noc dziwnego, w końcu lekcje dopiero co się zaczęły.

Młody Wampir

Czarnowłosa z kpiącym uśmieszkiem spojrzała na bibliotekarza.
- Zjedzą nas najwyżej - Nicole wzruszyła ramionami - Albo posprzątamy kible, jeśli wykażą się tak wielką kreatywnością.

Gość

- No co ty, usłyszymy ich nim oni zdążą zobaczyć nas - uśmiechnęła się i już bez wahania popchnęła drzwi. Zaskrzypiały, jednak bibliotekarz ciągle był zajęty swoją robotą.
Najwyżej zrobimy użytek z naszych mocy, pomyślała, wchodząc bezszelestnie do środka.

Młody Wampir

Nicole weszła za nią, po czym zamknęła drzwi za nimi. Dział ksiąg zakazanych wyglądał... Jak wszystkie inne działy. Kilka półek, tabliczki z informacjami o tematyce... Ogółem nuda.
- Spodziewałam sie czegoś innego - przyznała Gringoire.

Wampir

W dziale ksiąg zakazanych zaczęła pojawiać się gęsta mgła. Chwilę później było jej tak dużo, że trudno było dopatrzyć się czegokolwiek oddalonego od oczu na metr. Po paru sekundach po mgle nie było ani śladu.
- Janson, Ginger, co wy tu robicie? - zapytał spokojnie, opierając się o regał z książkami.

Młody Wampir

Nicole spojrzała na Amelię, jednak widząc, ze ją zamurowało musiała wziąć sprawy w swoje ręce.
- Więc... - zaczęła, zyskując na czasie - Poszłyśmy do biblioteki, aby przeczytać o Psionice... - urwała na chwilę - Psionice? Tak się to odmienia? - spytała z trochę głupią miną.

Wampir

Kąciki jego ust lekko drgnęły.
- Tak, tak to się odmienia. I co dalej? - zapytał, krzyżując ręce na piersi. Spoglądał to na jedną, to na drugą. Tak na prawdę nie miał nic przeciwko siedzeniu uczniów w tym dziale, ale wymagana była zgoda, którą bez problemu by im dał.

Młody Wampir

- Serio? To tak głupio brzmi... - Nicole zyskiwała na czasie, dopóki Amelia nie dołączy się do rozmowy - W każdym razie, poszyłyśmy tutaj odrabiać pracę domową, co ją pan zadał. Jednak wszystko, co jest w dostępnych działach jest nudne - oczywiście, przejrzała te książki i faktycznie nie były zbyt ciekawe.

Wampir

- Naprawdę? - udawał bardzo zainteresowanego - To ciekawe, ale nie wiem czy wiesz dlaczego to miejsce nazywamy "działem ksiąg zakazanych". Pomyślmy... - tym razem zrobił teatralną, zamyśloną minę - Może dlatego że nie można tu wchodzić? - zapytał, nadal nienaturalnie uprzejmie.

Młody Wampir

Nicole z trudem powstrzymała uśmieszek.
- Nie - powiedziała uprzejmie - Nazwa wskazuje, że zakazane są księgi. A my ich nie ruszałyśmy, prawda? Weszłyśmy tylko do tego działu, który sam w sobie zakazany nie jest. Przynajmniej nie jest to uwzględnione w nazwie.

Wampir

- A mówi ci coś tabliczka: "Wejście do działu ksiąg zakazanych jest surowo zabronione"? - zapytał znudzonym głosem.
- Dalej jest wpis, że będzie to karane utratą punktów. Niestety - podkreślił - Nie mamy jeszcze tablicy punktowej, co oznacza że nie będę mógł odjąć ani jednego. To dla mnie tak samo smutna informacja jak dla was - powiedział z udawanym smutkiem - No trudno. Wynocha - powiedział.

Młody Wampir

Nicole zrobiła głupią minę. Tabliczka? To tak była jakaś tabliczka? Najwyraźniej się gdzieś schowała, gdy wchodziły do tego działu.
- Tak, taka tabliczka mówi, że dział jest niedostępny - przyznała Marcusowi rację. Przez chwilę się zastanawiała, czy wlatywanie do tego działu jest dozwolone, jednak szybko porzuciła tę myśl domyślając się, że tak - Ale skoro już tu jesteśmy, to czy możemy poszukać czegoś o pisonice?

Wampir

Westchnął i sięgnął po pergamin, który leżał na stoliku. Nie wiadomo skąd było tam też pióro i atrament. Wszystko wyglądało na bardzo stare.
"Ja Marcus Rivera udzielam zgody na korzystanie z działu ksiąg zakazanych przez uczennice: Jason i Gringoire"
- Jakby się ktoś czepiał. A następnym razem przyjdźcie po zgodę do któregoś z nauczycieli, bo już nie będzie tak miło - powiedział - Zrozumiano? - podał kartkę dziewczynie.