Autor |
Wiadomość |
<
/
Mgliste Góry
~
Dolina u podnóża gór
|
|
Wysłany:
Sob 23:14, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
|
-Ja nie jestem taka okrutna. Zdarzają mi sie ludzie ale... ej no pomyśl jak moge zabić istotę którą sama kiedyś byłam. Nic dla mnie oni nie znaczą... są jak małe zabawki w piaskownicy... ale sądze że im też trzeba dać trochę szacunku.... -powiedziała ze złością na twarzy- o i widzisz? teraz zły nastrój udzielił się i mi... wielkie dzięki. A tak wogóle to kim ty jesteś?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:20, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Co masz na myśli pytając o to kim jestem? - zapytał ze znudzeniem. - Ależ, czy ja mam zły humor? - zdziwił się - Przeciwnie, jest wręcz wyśmienity. Nie potrafię jednak zrozumieć takiej postawy jak twoja. Oczywiście jest chwalebna i w ogóle, ale... Ograniczająca - zaśmiał się zimno.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:33, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
|
-No i może... ale na pewno to dowodzi, że nie jestem prymitywna. Ty robisz to, co ci podpowiada instynkt. Ja to, co uważam za stosowne. A zresztą... wyglądasz na takiego, któremu jak coś sie powie to i tak to oleje. Nie ma co sie wysilać... Po prostu moim zdaniem tacy jak ty to bezduszne osby i ty jesteś tego przykładem... a przynajmniej na takiego wyglądasz...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:05, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Och, jak ja się pozbieram po tak miażdżącej krytyce? - zadrwił dramatycznym głosem. - Rzeczywiście nie mam zupełnie żadnych skrupułów i kiedy ktoś mnie zdenerwuje to zmiażdżę mu krtań bez mrugnięcia okiem, czy chwili zawahania. Mam w tym już tak duże doświadczenie, że nawet nie zwróciłbym uwagi na fakt zabicia kolejnej osoby. Wyrzutów sumienia również nie miewam - dodał nie spuszczając oczu z wampirzycy.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:27, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
|
Patrzyła na niego niewiedząc co powiedzieć. Szczerze mówiąc nie mogła uwierzyć, że ktoś potrafi być taki, nawet jeśli to wampir. Dawniej uważała siebie za zołze... Teraz zaczęła sądzić, że po tym wszystkim wcale taka zła nie jest. Nie wiedziała czemu, ale sądziła, że on tak naprawde nie może być taki. Rzeczywiście wyglądał na osobe nie znającą skrupułów, ale gdyby był taki zły nie mówił by jej nic o sobie... Wyglądał na osobę, która ma wielkiego doła... Ale co mogła mu powiedzieć? Przecież wiedziała, że ją wyśmieje.
-No to już troche o sobie wiemy...
Patrzyła w jakiś odległy punkt... Nie miała pojęcia, co ma teraz zrobić...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:34, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Racja, ale może powiesz mi coś więcej o sobie...? - zaproponował - Skąd jesteś, czym się interesujesz? - zapytał, przypominając sobie nagle, że przecież jest tu jeszcze elfka.
- Ach, to jest Irving - przedstawił dziewczynę obojętnym głosem.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:41, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
|
-Cześć. A co do mnie to interesuję się wszystkim. A najbardziej modą. Kocham różne przygody i ryzyko. Szczerze mówiąc, nie pamiętam gdzie się urodziłam. Ale było tam bardzo ciepło, dlatego bardzo szybko opuściłam swoje rodzinne strony. Nie wiele pamiętam zanim zostałam wampirem. Ale z nas dwoje to ty jesteś bardziej tajemniczy. Może teraz ty mi coś o sobie powiesz?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:13, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ach, więc nie lubisz ciepła? - zapytał. - W takim razie Lihtium jest idealnym miejscem dla ciebie. Klimat jest tu wyjątkowo zróżnicowany.
Nie lubił opowiadać o sobie, więc zagaił z innej strony.
- To frustrujące nie znać swojej ludzkiej przeszłości, nieprawdaż? - spojrzał na przejrzyste, bezchmurne niebo - "Urywki bolesnych wspomnień" - zacytował słowa jednej z wampirzyc.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:52, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
|
-Właśnie ich próbuje uniknąć. A pogoda może być. Byle jak naldalej od rodzinnych stron. Za dużo ,,bolesnych wspomnień". - jej twarz była pozbawiona emocji. Przez chwilę stali w milczeniu. Spojrzała na niego, a potem zaczęła powoli wodzić wzrokiem po dolinie. Lekko się uśmiechneła. - Ciekawe, że jeszcze nigdy tak wiele o sobie nie mówiłam. No a nawet jeśli, to same bzdury. Zazwyczaj staram się unikać sytuacji w których muszę się zwierzać. To nie w moim stylu. No i w twoim też nie, bo jeszcze nic o tobie nie wiem. Ale sądzę, że i tak się nie dowiem. - troche niezręczna sytuacja. Może lepiej już wrócić? - na mnie już czas. Bym powiedziała, że fajnie się rozmawia z tobą, ale to polega na zadawaniu i odpowiadaniu na pytania, a ty raczej tylko je zadajesz. - uśmiechneła się do chłopaka - ej, jakbyś czasami się uśmiechnął to nic by się nie stało. Uwierz, na pewno już nie jeden dobry nastrój komuś popsułeś. Nawet wampir potrafi się uśmiechnąć. - jeszcze raz się uśmiechneła, potem zawróciła się i postanowiła wrócić do szkoły.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:41, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kąciki jego ust nawet nie drgnęły.
- Nie wątpię - powiedział wyniośle, na wzmiankę o uśmiechu. - I masz rację, nie dowiedziałabyś się o mnie za wiele. Nie strzępię języka jeśli mogę tego uniknąć.
U ich stóp zaczęła zbierać się gęsta mgła, która powoli unosiła się do góry.
- Chyba też powinienem już iść. Spędziłem tu wystarczająco dużo czasu. Żegnaj Irving - skinął głową do milczącej elfki. Spojrzał jeszcze na wampirzycę i nic nie mówiąc, rozpłynął się w mgle.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 8:53, 08 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Przysłuchiwała sie rozmowie wampirów. Siedziałą tak z obawą, że ją zjedzą. Nie była tam potrzebna, tak więc potrząsła głową, wstałą i się uśmiechnęła do nauczyciela i nieznanej jej wampirzycy.
- Nic tu po mnie. Było miło pomilczeć - powiedziała i odwróciła się od nich plecami - Do widzenia - i poszła
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:07, 19 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wpatrywała się w piękny krajobraz malujący się tuż przy horyzoncie. Przyszła tutaj minutę temu. Widziała jeszcze odchodzące stąd postacie. Wdychając cudownie świeże powietrze przysiadła na trawie. Elirene uwielbiała od czasu do czasu odciąć się od świata i rozważać niektóre wydarzenia i sprawy w samotności. Rozkoszowała się przy tym każdym tworem natury. Z radością przysłuchiwała się śpiewie ptaków.
Gdyby Matka Natura nie zaszczyciłaby nas takimi darami, nie wiem, czy byłabym szczęśliwa... - pomyślała.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:32, 19 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Znudzona przechadzała się po okolicy. Miała już serdecznie dość siedzenia na terenie wampirów, a u wilkołaków przesiadywała stanowczo za często.... I znalazła się tutaj, w lesie elfów.
Może tutaj będzie mogła odpocząć.
I wtedy wyczuła nowy zapach...
Elf, przemknęło jej przez głowę.
Rozejrzała się wokół by dostrzec siedząca na trawie dziewczynę. Nie była pewna czy powinna do niej podejść, czy może pozwolić jej odpoczywać w ciszy i spokoju.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:20, 19 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Siedziała tak przez dłuższą chwilę, kiedy wyczuła czyjąś obecność. Spojrzała w bok, gdzie ujrzała nieznaną jej wampirzycę. Jej twarz wyrażała wahanie. Elirene uśmiechnęła się nieśmiało.
- Witaj - powiedziała ciepło.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:28, 19 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Odwzajemniła uśmiech podchodząc do elfki:
- Witaj, moja droga - usiadła na trawie obok niej, delikatnie poprawiając czarna suknię.
- Jesteś tu nowa, prawda? - mówiła rzeczowo, chcąc dowiedzieć się czegoś o dziewczynie.
|
|
|
|
|
|