Autor |
Wiadomość |
<
/
Wierzba Snów
~
szukając spokoju
|
|
Wysłany:
Pon 11:55, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Popatrzyła na znudząną Adharę i przestraszone dziewczyny. Podniosła się z ziemi, nadal nie zadając sobie trudu schowania kłów, choć zawadzały o obręcze jej kolczyków.
Przeciągnęła się:
- Żegnam panie - skłoniła się "oficjalnie" - Jeśli pozwolicie udam się do swojego pokoju - po raz pierwszy użyła naturalnego dla niej tonu.
Zniknęła.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:50, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Więc... - zastanowiła się chwilę. - Drogie Panie... - urwała. - Panna... Jak jej tam. ... zostawiła Was na moją łaskę. - uśmiechnęła się nikle. - A mnie się niezmiernie nudzi. - chrząknęła nie otwierając oczu. Spuściła luźno dłonie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:59, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Dzięki - powiedziała do Irthien na ucho - ale teraz też się boje - dodała już głośno ale nie swobodnie. Spojrzała na Adharę - Nie ma sie czego bać? Ta jasne. Mówi to wilkołak, który wydaje sie mieć napisane na czole ,,niebezpieczeństwo". - zwróciła sie do Irthien - oj, w sumie zapomnialam, że elfy nie są niebezpieczne. Przepraszam. A wracając do tego, że lepiej zwiewać... to chyba dobry pomysł. - spojrzała ponownie na Adharę - chyba dasz nam jakąś minutkę na wyjście. No nie? -spytała piskliwym głosem. Jeszcze chwila i się rozpłacze i będzie krzyczeć ,,Prosze, ja chce żyć! Weźcie elfke!" Wiedziała, że nie może tak zrobić ale była bliska stracenia nad sobą kontroli.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:23, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Uniosła brwi, patrząc na Prissy.
- Chcesz poświęcić Elfkę? - zaśmiała się gorzko. - Ludzie to dość zabawne istoty. - wsunęła dłonie z powrotem w kieszenie. Zamknęła na chwilę oczy. - Nie masz się czego bać. - westchnęła. - Chciałyśmy pożartować. - urwała na dłuższą chwilę. - Ale nie pozwoliłyście. - ponownie westchnęła.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:46, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Poświęcić elfke? Nie! To, że jestem panikarą i myślę o różnych głupich rzeczach to nie znaczy, że na pewno tak postąpie. Przecież wiem, że i tak bym nie uciekła. A co do tych żartów, to jakoś nie wyglądało to zabawnie. Przynajmniej dla mnie i Irten jak sądze. - zamyśliła się - ups, Irthien. Ale wracając do sprawy, jeśi nie chcesz bym dostała zawału serca to wiecej tak nie rób. Choć w sumie pewnie chciałabyś to zobaczyć.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:53, 22 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Byłoby przyjemne zapewne. - otworzyła oczy. - Widać, że jesteś tu krótko. - uśmiechnęła się przekrzywiając głowę. - Nie mam prawa zrobić ci krzywdy. - pokręciła głową. - Chyba, że chcę sama się narazić.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:20, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Nagle zaczęła się cicho smiać. Może z paniki? A może z całej sytuacji? Teraz sobie przypomniałą, ze na świecie istnieja takie osoby jak przywódcy ras. Nagle zbledła jej mina. Jej serce zaczęł bic o wiele szybciej.Ze złości? Ze strachu? Mioże z tego i tego? W kazdym bądź razie Irthien zrobiła się jeszcze bledsza niz zwykle była.
- Wiesz... Nie tylko Ciebie nie bawią te "żarty" - zrwróciłą sie do Prissy - Tylko wilkołaki i wampiry mogą to zrozumieć.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:54, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jesteś jakaś bledsza. - Uśmiechnęła się nikle. - Przecież nic nie robię. - pokręciła głową. Zaczynało ją to wszystko nieco irytować. Zbytnia strachliwość dziewczyn odbierała ochotę na cokolwiek.
- Nie ważne , moje skarby. - odepchnęła się od drzewa. - Ku waszej uciesze, zmykam. - uniosła dłoń w geście pożegnania. - Au revoir. - Odeszła wolnym krokiem w stronę centrum miasta.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:04, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
Patrzyła się z wytrzeszczonymi oczami na Adharę. Gdy ta już poszła Irthien położyła się na ziemi i starała się utrzymać normalny oddech. Uśmiechnęła się wesoło.
- Nareszcie - odetchnęła z ulgą - Yyyy... Nic Ci nie jest? - Zapytała się Prissy.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:29, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zdawało jej się, że jest jeszcze bledsza od Irten. Chyba nigdy nie zapamiętam jej imienia poprawnie.
-Miałysmy bliske spotkanko ze śmiercią a ty się pytasz czy nic mi się nie stało?! O jejku! My jesteśmy teraz na terenie wilkołaków! Same! - zastanowiła się - choć w sumie z naszą kochaną wilkołaczką nie byłyśmy wcale bezpieczniejsze. - usiadła obok elfki - Irten? Co teraz robimy? Nudzi mi się. - wiedziała, że zachowuje się dziecinnie ale taka już jest jej natura. Nie jest gotowa do dorosłego życia. Do tego napewno nie sama. Ale co mogła zrobić? - myslisz, że jesteśmy tu bezpieczne. Bo ja się boje - szepneła jej do ucha i zaczęła się rozglądać w panice.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:40, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3
|
|
- Irthien - poprawiła dziewczynę z uśmiechem - Wiesz, raczej jesteśmy bezpieczne, Bo gdyby nie to już dawno Adhara, albo te inne wilkołaki by nam coś zrobiły.
Westchnęła tylko głośno.
- Mi też się nudzi - stwierdziła po dłuższym zastanowieniu.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:58, 23 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Też westchnęła.
- Może mi trochę poopowiadasz o Lihtium? np. kto ustalił im te prawa, że nie mogą nic zrobić ludziom? A nawet jeśli ktoś by je złamał to kto wydaje wyrok? No i ogólnie wszystko! Jestem ciekawa - uśmiechnęła się
[Ja to wszystko wiem, ale Prissy nie]
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 8:57, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wchodząc do boru poczuła czyjąś obecność. Dwie osoby... I to na pewno nie wilczki...-pomyślała. Ciekawe dlaczego nikt nie został bronić terenu??? Podkradła się blisko i powiedziała głośno:
-No, no, no... Dwie ludzkie istoty same na terenie wilkołaków... Jestem tu nowa, ale i tak zdaje mi się, że nie jesteście tu zbytnio bezpieczne... Wiecie niedługo pełnia, a ja już mogłabym się przemienić...Wiecie, następnym razem jak was tu spotkam módlcie się żeby był tu ktoś ze starszych...No to pa.
Odeszła szybkim krokiem nie wydając nawet najcichszego dźwięku.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 9:03, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Złapała Ash za ramię i odwróciła w stronę dziewczyn.
- Nie ładnie, kochana, tak straszyć. - zaczęła ją wolno prowadzić w stronę dwóch kobiet, które niedawno udało jej się przerazić. - Proszę, przywitaj się, jak należy. - uśmiechnęła się nikle. - One są tu bardzo mile widziane. - spojrzała na Prissy. - Zdaje mi się, że i tak ktoś im napędził stracha. - wsunęła jedną dłoń w kieszenie, drugą nadal trzymając na ramieniu Ashly. - I to dosyć niedawno, mam rację? - uśmiechnęła się nikle do Irthien.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:09, 24 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Łapy przecz!-warknęła do Adhary i wyrwała się.
-To, że jestem nowa nie znaczy, że możesz mną rządzić. A was drogie Panie- zwróciła się ironicznie do pozostałej dwójki- uniżenie przepraszam za moje grubiańskie zachowanie... Oczywiście, cały czas zgadzam się z tym co wcześniej powiedziałam.-wyrzekła z groźnym błyskiem w oku. Zwróciła się w stronę Adhary- Czy wystarczą takie przeprosiny o wielka pani??-wyszeptała jadowicie i ukłoniła się dworsko.
|
|
|
|
|
|