Natasha Tesmee

Wampir

Rasa: Wampir
Wiek: 34 lata (chociaż, jak na wampira przystało, wyglądam na jakieś 15 mniej)
Charakter: czarny humor, czarne glany, czarna sukienka, czarna.. mhoczna? muzyka, wisielczy nastrój, złośliwa, chce wiedzieć wszystko, pojawia się w najmniej oczekiwanych momentach. Piwne oczy (no, zależy kiedy ^^) i krzywy uśmiech na twarzy. Och, chyba pomyliłam 3 i 4 punkt... Trudno, nie chce mi się zmieniać, a do mojego dossier dopisuję nieuleczalne lenistwo.
5. Dawno, dawno temu, za górami i lasami, żyła sobie OWSZEM piękna, popadająca w samozachwyt, niekoniecznie księżniczka, ale w każdym razie dziewczyna. Zwała się Natasha i od dziecka skłonności miała do nadzwyczaj ekscentrycznych działań, chociażby spacerowanie o drugiej w nocy w deszczu po lesie z czarnym kotem na ramieniu i wiernym, starym psem. Wychowała się z nimi - mimo, że byli zwierzętami liczyli sobie już grubo ponad stówkę, stulecie ich urodzin było ze trzydzieści lat temu. Rodzice Natashy, widząc jej wampiryczne talenty porzucili swoją siedmioletnia córkę, w obawie, że jeszcze ich pożre alboco. Nataszka szczęśliwa żyła ze swoimi zwierzakami, wiodąc życie beztroskie i radosne, spędzając czas na rozmawianiu z ludźmi, niekiedy zjadaniu ich (ale to tylko w WYJĄTKOWYCH chwilach, jak się wątróbka w spożywczaku kończyła!) i spacerowaniu po świecie. Z czasem odkryła u siebie zdolność wskrzeszania zmarłych, jednak nie wykorzystywała tej możliwości zbyt często. Jej drugą magiczną mocą było znikanie i pojawianie się - taki bajer bez użytku, ale Natasha jest szpanerem od urodzenia toteż z zadowoleniem nabierała znajomych, zanim ich zjadła. Owszem, poznała też parę wampirów z którymi przyjaźni się do dziś, ale na nich sztuczka ze znikaniem nie robiła wrażenia. I co? No i w końcu zabłąkała się do Lihtium i urządziła się tu cokiem przyjemnie.
6. Taaa... wiecie co, mam pewność, że nie długo sami rozgryziecie jak się tu dostałam. Poczekajta ze dwa dni. ^^^

A teraz rozbijem na punkciory:
1. Wampajer
2. 34
3. Eee... charakter? złośliwa, apodyktyczna, poczucie (czarnego) humoru, jest tam, gdzie jej nie chcą, chce wiedzieć wszystko
4. wysoka dość, czarne glany, czarna kiecka, mhok muzyka, włosy różnie - czasem dredy nawet, piwne oczy... zazwyczaj, blada szalenie i to wszystko. i chuda.
5. patrz wyżej.
6. dowiedziałam się z poprzedniego forum, niech Wam będzie. i mnie znacie ^^^

Wampir

Niekompletna karta [już nawet nie licząc braku podpunktu "b"]. Uzupełnij i dostaniesz rangę.

Nareszcie ktoś kogo nie znam.

Wampir

Ale przecie wszystko jest, tylko nie po kolei ^^ Z tych mocy specjalnych to jest nekromancja i to znikanie, też napisane. I dowiedziałam się od... łojezu, zabawę psujecie ^^

Wampir

Dobra, pamiętam że masz to ładnie rozbić na punkty. I wtedy ci dam rangę.

Wampir

juuuż? ^^^

Wampir

Dam sobie rękę uciąć że nie wystarczy, ale mi pasuje.

Wampir

Uważaj, bo jeszcze utną ^^^

Przywódca Wilkołaków

Ja bym nie uciął... Może to nie moja sprawa, ale Twoja karta to jeden wielki chaos plus buźki plus całkowite pójście na łatwiznę i wypisywanie od niechcenia. Wrażenie takie, że komuś łaskę robisz.